Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy Kodeks karny (druk nr 1958).


Poseł Roman Kotliński:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! O ile można się zgodzić z tym, że określenia polskie obozy śmierci, polskie obozy zagłady, polskie obozy koncentracyjne są wysoce naganne, niewłaściwe, o tyle trudno się zgodzić z tym, aby osoba, która wypowiedziała takie zdanie, siedziała w więzieniu przez 5 lat. Niedawno prezydent Stanów Zjednoczonych wypowiedział takie zdanie, trudno, żebyśmy ścigali prezydentów, ministrów czy nawet redaktorów naczelnych pism zagranicznych. Nie wiem, w jakiej formie i w jaki sposób można by egzekwować takie prawo. Ponadto trzeba zauważyć, że takie określenia wynikają z nieświadomości, w 99%, uważam, że nikt złośliwie, w sposób niemądry, głupi nie mówi celowo o polskich obozach koncentracyjnych, jak to miało miejsce w przypadku prezydenta Stanów Zjednoczonych. To jest jedna sprawa.

    Natomiast to, co wnioskodawcy postulują w zakresie ochrony dobrego imienia tzw. żołnierzy wyklętych, podziemia polskiego działającego po wojnie na terenach Rzeczypospolitej, zakrawa na nową jakość w polityce, to jest sankcjonowanie kary 5 lat więzienia dla ludzi, którzy piszą i mówią prawdę. Bo, panie pośle, IPN, który chcecie dowartościować tą ustawą, nie pozostawia cienia wątpliwości w swoich dokumentach, że żołnierze tzw. podziemia dokonywali czystek politycznych, dokonywali zabójstw na tle politycznym. Oczywiście były to przeważnie ślepe zabójstwa, ślepe pacyfikacje, mordowano chłopów, którzy brali ziemię z podziałów majątków dziedziców, mordowano milicjantów, ich rodziny.

    Jest kilkanaście udokumentowanych relacji i myślę, że ten wniosek kolegów wynika po prostu z niewiedzy. Niewiedza ma to do siebie, że można ją uzupełnić. Posłużę się tylko kilkoma fragmentami źródeł, które mówią o takich akcjach, na przykład niejakiego Romualda Rajsa ˝Burego˝, który działał na Podlasiu, przystał do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, dostał awans na kapitana, żołd otrzymywał za walkę w podziemiu, spacyfikował powiat Bielsk Podlaski. We wsi Hajnówka nakazał czterdziestu bogatszym chłopom zabrać swoje furmanki i konie i zawieźć cały jego oddział do lasu. Tam nastąpiła selekcja. Ci, którzy nie potrafili przeżegnać się po katolicku, ginęli od strzału w tył głowy, a ci, którzy uczynili prawidłowy znak krzyża, uszli wolno bez koni i wozów. Na polanie pozostało trzydzieści ciał. Po Hajnówce przychodzi kolej na inne wsie, płoną chaty, a w nich żywcem miejscowa ludność, kobiety, starcy, małe dzieci. Od tych, którzy próbują uciec, szybsze są kule. To jest relacja świadka. Jest wieś Szpaki, w niej dziewczyna, której straszną winę stanowi fakt, iż jest narzeczoną milicjanta. Komu najpierw poderżnąć gardło - tobie, zdziro, czy twojemu ojcu? Pada pytanie dowódcy. Ojciec ginie pierwszy.

    Terror stosowany przez oddział ˝Burego˝ jest tak makabryczny, że nawet miejscowi pracownicy kolejowi porzucają pracę i uciekają w głąb kraju. Służą przecież niesłusznej władzy, tak zaczynają budować PRL. I niesłuszne pociągi.

    W książce ˝Mazowsze i Podlasie w ogniu 1944-1956˝ można przeczytać, że działania sił konspiracyjnych w obwodzie Sokołów Podlaski w latach 1945-1946 skutecznie paraliżowały administrację terenową. W Sterdyni 11 kwietnia 1945 r. przez prowadzony oddział został okrutnie zamordowany pierwszy przewodniczący rady narodowej Feliks Badurka. Pozostawił pięcioro dzieci. W czasie okupacji walczył jak wielu innych mieszkańców w oddziałach AK, po okupacji uznał, że czas włączyć się do odbudowy życia lokalnej społeczności. Zamordowany został następny przewodniczący rady gminy, również trzeci, czwarty itd. (Dzwonek)

    W sumie podziemne oddziały zamordowały w Polsce 5150 bezbronnych cywilów, w tym 187 małych dzieci. To są dane IPN-u, proszę państwa. A więc jeśli będziemy polemizować z faktami, to dojdziemy do koszmarnej wizji państwa o zafałszowanej historii - nie wiem, czy to przystoi państwu demokratycznemu i do czego ma to państwo prowadzić.

    Klub Twój Ruch, którego stanowisko przedstawiłem, wnosi o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Roman Kotliński - Wystąpienie z dnia 09 stycznia 2014 roku.


113 wyświetleń