Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zadaniem rządu jest stwarzanie warunków do realizacji potrzeb obywateli, a nie narzucanie rozwiązań, które są nieakceptowane społecznie. Błędem władzy w Polsce jest przekonanie o tym, że urzędnik wie lepiej od rodzica, czego potrzebuje jego dziecko. Ten błąd jest zwielokrotniony przekonaniem aparatu władzy, że założenia reformy są jedynie słuszne i że to rzeczywistość powinna się do nich dostosować, a reforma ma wpływać na zmianę rzeczywistości. Cenę za propagandowe oszustwo...
(Poseł Teresa Piotrowska: Jakie oszustwo?)
...edukacyjne zapłacą nasze dzieci. To, czy ta reforma powinna wejść w życie, czy nie, powinno zależeć od możliwości udzielenia twierdzącej odpowiedzi na pytanie, czy szkoły są przygotowane. Jeżeli komukolwiek, a szczególnie rządzącym trudno jest podważyć wiarygodność raportu NIK, który mówi, że te szkoły są nieprzygotowane, to powinniśmy przyjąć to do wiadomości i albo pracować dalej nad założeniami tej reformy, albo z niej zrezygnować. Jeżeli rządzący nie potrafią wyciągnąć wniosków, jakie kroki powinny zostać podjęte, warto wsłuchać się w głos zatroskanych rodziców i milionów Polaków. Dziękuję. (Oklaski)