Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2012 roku.


Poseł Grzegorz Schetyna:

    Panie Prezydencie! Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Wysłuchaliśmy exposé ministra spraw zagranicznych. To zawsze jest ważny dzień, dzień, w którym piszemy scenariusz polskiej polityki zagranicznej na rok, a tak naprawdę na lata. To ważny dzień dla debaty, dla rozmowy, dla sprawdzianu całej klasy politycznej, czy jesteśmy w stanie rozmawiać o polityce zagranicznej takim sensownym, wspólnym, otwartym głosem, czy jesteśmy w stanie wspólnie rozwiązywać problemy. Kierunki, cele i zadania polskiej polityki zagranicznej na 2012 r. są odzwierciedleniem pozycji naszego kraju i uwarunkowań międzynarodowych. To wszystko będzie weryfikować plany i zamierzenia, o których mówił minister Sikorski. Nie można izolować się od sytuacji i konsekwencji wydarzeń na scenie międzynarodowej, szczególnie tych z ostatnich miesięcy. Nasza polityka zagraniczna musi to traktować jako wyzwanie i musi tym wyzwaniom sprostać.

    W grudniu odbyliśmy debatę na temat przyszłości Unii Europejskiej, rozmawialiśmy o pakcie fiskalnym. Mówiliśmy wtedy, że polska polityka zagraniczna powinna być wspólna. Powinna pracować na rzecz dobra wspólnego, na rzecz dobra Polski. Dzisiaj musimy to potwierdzić i powiedzieć jeszcze raz równie wyraźnie jak wtedy: spójna i wspólna polityka zagraniczna to jest wyzwanie dla nas wszystkich, dla polskiego parlamentu, dla naszej debaty. To jest nasz obowiązek, obowiązek ludzi, którzy tworzą polski parlament. Takim samym obowiązkiem jest to, że chcemy i musimy być z Polski dumni w kontekście międzynarodowych zdarzeń i uwarunkowań.

    Dzisiaj zaczynamy debatę o 2012 r., o polskiej polityce zagranicznej od podsumowania ostatniego roku. To naturalne. Ten rok był rokiem ważnym dla Polski i polskiej polityki zagranicznej, był rokiem prezydencji, która miała miejsce w drugim półroczu ubiegłego roku. I tak jak zostało już powiedziane - jak wszyscy czujemy i jak czuje to Europa - to było dobre półrocze, to była dobra prezydencja. Chociaż przypadła na trudny czas, na trudne problemy, na czas kryzysu gospodarczo-finansowego, kryzysu strefy euro, niektórzy mówili, że kryzysu idei europejskiej, kryzysu Unii Europejskiej, udało nam się przejść przez ten kryzys suchą stopą, udało nam się zrealizować priorytety przewodnictwa w stopniu wyższym niż zadowalający mimo tak trudnego czasu. Dziś pokazywaliśmy naszą aktywność w czasie prezydencji, także w unijnej polityce zagranicznej, co wcześniej było udziałem tylko możnych i największych. Byliśmy aktywni, byliśmy tam, gdzie powinna być dyplomacja Unii Europejskiej. Byliśmy przy wydarzeniach arabskiej wiosny, w Tunezji, Egipcie czy w dramatycznej odsłonie w Libii. Byliśmy przy projektach demokratyzacyjnych. Byliśmy tam, bo byliśmy w stanie przypomnieć o solidarności, o polskiej historii, o polskim doświadczeniu, o polskiej drodze do wolności. I to w tym drugim półroczu 2011 r. stało się taką polską specjalnością, takim logo naszej polityki zagranicznej. I to bardzo dobrze, że byliśmy w stanie po 20 latach przypomnieć historię końca lat 80., przyczyny, dla których ta część Europy jest w wolnej i zjednoczonej Europie. Dzisiaj realizujemy te plany, które zapowiedzieliśmy i które rozpoczęliśmy w czasie prezydencji. Już nie tylko mówimy, ale i realizujemy zadania Partnerstwa Wschodniego. Doprowadzamy do ostatecznego powołania Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji. To przy naszym aktywnym udziale Chorwacji udało się zamknąć proces negocjacji akcesyjnych z Unią. Wspieraliśmy Ukrainę oraz pozostałe państwa Partnerstwa Wschodniego w zbliżeniu do Unii przez popieranie całej polityki otwierania tych krajów i ich problemów na sprawy europejskie - kwestia liberalizacji polityki wizowej, umów stowarzyszeniowych oraz tworzenia pogłębionych stref handlu. To wszystko są działania, które trwają, to proces, który przybliża te kraje do Europy i potwierdza, że są na dobrej drodze.

    Priorytety polityki zagranicznej, bo mówimy o tym co roku, tak naprawdę są niezmienne od roku 1989, kiedy to przywrócona została suwerenność. Wzmacniamy cały czas naszą obecność w Unii Europejskiej, przebudowujemy tę Unię, chcemy, żeby to była Unia polityczna. Mówił o tym minister Sikorski. To jest dzisiaj wielkie wyzwanie dla nas, już nie kraju aplikującego do Unii Europejskiej, tylko tego, który współtworzy politykę europejską. Chcemy wzmacniać struktury bezpieczeństwa, które gwarantują rozwój naszego kraju. Chcemy budować pozycję Polski jako kraju, który mówi donośnym głosem, mówi odważnie, ale i w taki sposób, że ten głos jest słuchany. Ale musimy mówić i chcemy mówić głosem donośnym, chcemy mówić o rzeczach, które zawsze dla Polski i dla Polaków były i będą ważne. Chcemy mówić o demokracji, o prawach człowieka, o rządach prawa, tak jak mówiliśmy od lat w Polsce. Chcemy, żeby ten głos był słyszalny. Chcemy pokazywać polski przykład jako najlepszy z możliwych do naśladowania, przykład dla krajów, które walczą o demokrację, walczą o swoją podmiotowość, walczą o to, żeby być w europejskiej rodzinie. Niech idą polską drogą, niech Polska dla nich będzie wzorem. I dzisiaj musimy pokazywać, że te kraje, które mają deficyt demokracji i suwerenności, muszą szukać w Polsce wzoru do naśladowania.

    Jesteśmy dumni z projektu Partnerstwa Wschodniego, z projektu szwedzko-polskiego, wspólnego, który jest teraz realizowany, który ma już, jak mówiłem, swoje tempo i swój czas. Czas prezydencji był czasem, w którym odbył się drugi szczyt Partnerstwa Wschodniego, trzecie forum społeczeństwa obywatelskiego, forum biznesu, konferencje władz lokalnych i regionalnych - to wszystko się działo i dzieje, to wszystko ma swoją historię, ale to jest polityka, to jest nasza polityka w stosunku do tych krajów, które mają aspiracje europejskie, które chcą być w Europie, które na nas i na Europę patrzą. Oczywiście zawsze w takich sytuacjach przypominamy sobie o tych, którzy najbliżej nas, za naszą granicą, na Białorusi, walczą o to w sposób dramatyczny i ciągle bez sukcesu. Chcemy i będziemy im pomagać. Chcemy podkreślać to, że Polska i Polacy zawsze będą po stronie tych, którzy będą walczyć o podmiotowość, prawa człowieka czy społeczeństwo obywatelskie. Zawsze będziemy z tymi, którzy są więźniami sumienia, którzy nie boją się, którzy mają odwagę mówić własnym głosem, chcą podmiotowości i suwerenności. (Oklaski)

    Polski parlament dużo mówił i będzie mówił o Białorusi, o białoruskich aspiracjach. Podjęliśmy uchwałę Sejmu. Chcę powiedzieć, że to jest ważne dla nas wszystkich. Jako Izba, jako polski parlament, mówimy jednym głosem. Niech to będzie dla nas wzorem. Powinniśmy szukać też innych rzeczy, w których powinniśmy mówić wspólnym głosem.

    Polska specjalność, jak powiedziałem, to promowanie demokracji, przywoływanie lat 80., czasów, kiedy wszystko się zaczęło. To także symbol, który musi mieć przełożenie, musi mieć związek z czymś konkretnym, czymś takim, o czym myśleliśmy i co będzie realizowało się w najbliższych dniach, w najbliższym czasie. To Europejski Fundusz na Rzecz Demokracji, to pomysł na międzynarodowy, międzyrządowy instrument wsparcia wysiłków prodemokratyzacyjnych w różnych częściach świata. To odpowiedź na wyzwania stojące przez istniejącymi pozarządowymi i unilateralnymi inicjatywami pomocowymi dla krajów, które przechodzą okres transformacji. To pomysł, żeby pomagać ludziom, którzy wiedzą, czego chcą, mają wielkie ambicje, plany, chcą zmieniać swoje kraje, chcą żyć w demokracji.

    Wydarzenia na Białorusi, a także przebieg tzw. arabskiej wiosny i niepowodzenia jednostronnie podejmowanych wysiłków pokazują, że tylko właśnie wspólne działanie, takie jak między innymi utworzenie funduszu, ma sens i jest częścią skutecznej polityki. Jestem przekonany, że to też będzie znakiem polskiej jakości.

    Mówimy o Białorusi, ale wspominamy o arabskiej wiośnie. W sposób naturalny cały świat o tym mówi i będzie mówił jeszcze długo. Będzie mówił o tych krajach, które przeżyły ten bolesny okres, przeszły przez to i osiągnęły suwerenność. Mówimy w tym kontekście o Syrii i o gotowości niesienia pomocy Syryjczykom w budowie wolnego kraju.

    W marcu tego roku zorganizowaliśmy w Sejmie seminarium ˝Wolna Syria˝, na które zaprosiliśmy przedstawicieli syryjskiej opozycji, deklarując otwarcie wsparcie, pomoc. To ważne, żebyśmy byli razem z tymi, którzy dzisiaj tej pomocy potrzebują, potrzebują głosu wolnego świata, tak jak my tego potrzebowaliśmy w latach 80. Potrzebowaliśmy tych głosów i słuchaliśmy ich, wspierały one naszą walkę. Musimy być solidarni z tymi, którzy tego wsparcia i tej pomocy potrzebują, jak dziś Syryjczycy. (Oklaski)

    Realizowane przez Polskę zadania mogą być czy powinny być kompleksowe, tak jak powiedziałem. Klasycznie rozumiana polityka zagraniczna może być realizowana przez współpracę na rzecz rozwoju o charakterze bilateralnym, ale także wielostronnym. Zgodnie z przyjętą w czasie poprzedniej kadencji parlamentu, na samym jej końcu, ustawą o współpracy rozwojowej stworzenie wieloletniej strategii w dziedzinie współpracy na rzecz rozwoju zapewni realizację jednego z głównych celów tej współpracy, którym jest promowanie i wspieranie rozwoju demokracji społeczeństwa obywatelskiego oraz trwałego rozwoju społeczno-gospodarczego. To jest rzecz, która daje nam wielką szansę, daje nam wielkie możliwości aktywnego udziału, aktywnego wpływu na pozytywne zmiany, na budowanie zrębów normalnych, demokratycznych państw, na wsparcie, którego te państwa potrzebują. Jestem przekonany, że to właśnie Polska w najlepszy sposób tę szansę, tę możliwość wykorzysta. Ta ustawa daje nam takie możliwości.

    Podczas tej debaty wiele jeszcze będziemy mówić o projektach współpracy, o ważnych relacjach z ważnymi krajami, o współpracy bilateralnej. Będziemy mówić o relacjach z Niemcami, które są dla nas najważniejszym partnerem w Europie, będziemy mówić o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, o wzmacnianiu polsko-amerykańskich relacji bilateralnych, ale także o budowaniu relacji transatlantyckich Unia Europejska - Stany Zjednoczone.

    Będziemy mówić o filarach bezpieczeństwa, będziemy mówić o NATO, bo przed nami, przed Polską, przed panem prezydentem, przed polską dyplomacją wielkie wyzwania, które stają w związku z uczestnictwem w szczycie Sojuszu w Chicago, który niebawem się odbędzie. To są wszystko kwestie bezpieczeństwa. Chodzi też o dalszy los operacji ISAF w Afganistanie, o przyszłość, o decyzję - wierzę, że wspólną - Sojuszu w sprawie przyszłości tej operacji. Wiemy i powtarzamy to, że decyzje związane z tymi sprawami muszą być zgodne z polską racją stanu.

    Będziemy także mówić o relacjach polsko-rosyjskich, o stosunkach z Federacją Rosyjską, o sprawach trudnych, o wspólnej trudnej historii, ale także o wspólnej przyszłości, o tym, jak rozwiązywać polskie problemy, pamiętając o historii, ale wiedząc, że to nie historia powinna te sprawy zdominować. Z jednej strony są to działania pragmatyczne, praktyczne, takie jak podpisanie umowy o małych ruchu granicznym. To wielkie, epokowe zdarzenie, które otwiera możliwość współpracy, transferu, pozwala na otwarcie między krajami. Z drugiej strony polska dyplomacja - chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie - dobrze dba o realizację naszych narodowych interesów. Widać to szczególnie w relacjach z Federacją Rosyjską, bo mimo katastrofy pod Smoleńskiem udało się utrzymać równoprawny charakter tych relacji. Wiemy, że jest jeszcze wiele do zrobienia, wiemy, że to jest dla nas dzisiaj największe wyzwanie, ale chcemy je podjąć i będziemy potrafili to zrobić. Będziemy robić wszystko, żeby te relacje były równoprawne, żeby te relacje były otwarte na przyszłość, otwarte na współpracę gospodarczą, ekonomiczną, na wspólne spojrzenie i na historię, i na nadchodzące lata.

    Dzisiejsza debata otwiera nowy rok w polityce zagranicznej, daje nowe spojrzenie, otwiera nowy rozdział naszej polityki zagranicznej. Będziemy się spierać, parlament, ta sala jest miejscem sporów, debat, czasami kłótni, ale zawsze będziemy powtarzać, że ważne jest to, aby te różnice, różnice zdań, różne spojrzenia, nie miały wpływu czy miały jak najmniejszy wpływ na to, jak wygląda polska polityka zagraniczna, jak wygląda polska postawa w Europie i w świecie, i abyśmy mogli, spierając się, szukać konsensusu, porozumienia i wspólnie bronić polskiej polityki zagranicznej, wspólnie bronić polskiego zdania, polskiej podmiotowości i polskiej przyszłości. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Grzegorz Schetyna - Wystąpienie z dnia 29 marca 2012 roku.


76 wyświetleń

Zobacz także: