Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

3 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o prokuraturze, ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ustawy o ochronie danych osobowych, ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka (druk nr 1195).


Poseł Wojciech Penkalski:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Źle się czuję z tym, co słyszę, z tym, co się dzieje, i z tym, że będę musiał troszeczkę zaskoczyć moich przedmówców.

    W dniu dzisiejszym mam zaszczyt wygłosić stanowisko w imieniu klubu Ruch Palikota dotyczące zniesienia immunitetu za wykroczenia samochodowe. Dlaczego tylko za wykroczenia samochodowe? Ruch Palikota niósł i niesie na swoich sztandarach hasło całkowitego zniesienia immunitetu.

    Myślę, że w dniu dzisiejszym pan marszałek nie usunie mnie z mównicy, tak jak to ostatnio marszałek z PiS bronił swojego posła, pseudoagenta, jak tylko wspomniałem, że swój kapitał polityczny zbił w ohydny sposób, krzywdząc wielu niewinnych ludzi, a teraz chroni go państwo, bo ma immunitet. Właśnie wtedy, w tamtym czasie państwo poprzez jedną z partii rządzących dotowało tego łobuza i pasożyta, a teraz nie tylko on, lecz także wielu z nas, z was nie może ponieść konsekwencji, bo chroni nas immunitet.

    Wysoka Izbo! Chcę jasno podkreślić, że Ruch Palikota, tak jak wcześniej wspomniałem, od samego początku ma na swoich sztandarach hasło całkowitego zniesienia immunitetu dla posłów, sędziów, prokuratorów. Z sędziami jest problem z uwagi na to, że trzeba byłoby zmienić konstytucję. Trzeba również wspomnieć o immunitecie dla senatorów. My jako Ruch Palikota uważamy, że cała Izba, Senat powinien zostać zlikwidowany, gdyż jest on kompletnie niepotrzebny i tylko generuje niepotrzebne koszta państwa.

    Omawiany w dniu dzisiejszym projekt należy ocenić ze wszech miar pozytywnie. Jest on pierwszym etapem przejawu naszej - polityków, parlamentarzystów - uczciwości względem obywateli. Niech to będzie preludium. Mam nadzieję, że jeszcze w tej kadencji pochylimy się nad projektem całkowicie znoszącym immunitet. W normalnym państwie nie powinno być świętych krów, które stoją ponad prawem.

    Za chwilę spadną na mnie gromy - przed chwileczką słychać było tutaj po prawej stronie - że to ja jestem rekordzistą w łamaniu prawa drogowego.

    Wysoka Izbo! Nikt z Ruchu Palikota nigdy nie zasłaniał się immunitetem. Nawet podjęliśmy stosowną uchwałę klubową, że wszyscy parlamentarzyści mają bezwzględnie przyjmować mandaty, jeśli chodzi o wykroczenia drogowe, a przykładem niech będzie mój wyrok sprzed 3 tygodni. Zostałem ukarany, tylko nie wiem, dlaczego ta procedura tak długo trwała. Byłem w stanie przyjąć ten mandat od razu na miejscu od policjanta, który po wylegitymowaniu mnie jako kierowcy stwierdził u siebie w samochodzie, że jestem posłem, po czym zwrócił moje dokumenty. Po kilku miesiącach otrzymałem wezwania, tudzież miały miejsce pochodne działania związane z przyjęciem i z wyrokiem skazującym, jak również musiałem dodatkowo ponieść konsekwencje finansowe za proces sądowy.

    Dotychczasowa regulacja immunitetu była często przyczyną kontrowersji. Nie może być tak, że poseł, senator, prokurator nadużywają swojej pozycji, wyrządzając krzywdę drugiemu człowiekowi, i nie można ich ukarać, bo chroni ich immunitet.

    Niech przykładem będzie sławetne zachowanie posła Stanisława Pięty. Kilka miesięcy temu głosowaliśmy nad uchyleniem mu immunitetu. Co nam wtedy pokazał? Powtórzę ten gest. Zrobił to poseł Stanisław Pięta, który notorycznie nawołuje do czynów zabronionych, jak również do nienawiści. Pokazał nam słynny gest Kozakiewicza, że nic nie można mu zrobić.

    Wysoka Izbo! Instytucja immunitetu postrzegana jest jako okazja do nadużyć z naszej strony, jako droga do uniknięcia odpowiedzialności za wykroczenia i czyny zabronione. Zaraz z pewnością posypią się kolejne gromy w moim kierunku. I kto to mówi? Ten, który miał kilka wyroków, który siedział w więzieniu. Tak, to ja do was to mówię, ten, który popełnił w życiu kilka błędów, a przede wszystkim ten, który poniósł konsekwencje włącznie z izolacją więzienną. Dla tych, którzy nie wiedzą: upokorzono mnie maksymalnie, zamknięto mnie trzy dni po urodzeniu mojej córki, zabrano mnie spod szpitala, gdzie niosłem ją na rękach. Kto to zrobił? Prokurator i policjanci, bo chcieli ode mnie pieniędzy. Dlatego musiałem iść tam, gdzie nikomu nie życzę iść. Dorzucę jeszcze jedno: nie musiałem iść siedzieć, wystarczyło donosić i współpracować z Policją. I mówię to dzisiaj w tej Wysokiej Izbie.

    W dniu dzisiejszym mogę podziękować przede wszystkim Januszowi Palikotowi za to, że dał mi szansę i że mogę reprezentować tę część społeczeństwa, która nigdy nie miała i nigdy nie otrzyma żadnego immunitetu, i której państwo nie będzie chroniło. (Oklaski) Z ponad 80 tys. osadzonych obecnie w więzieniach wielu siedzi w wyniku błędów sędziów i prokuratorów, ale nie mają immunitetów. Z kolei ci, którzy ich tam izolują, nawet w wyniku błędów nie ponoszą żadnych konsekwencji.

    Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Nie macie moralnego prawa poniewierać ludźmi, którzy w sposób świadomy bądź nieświadomy zbłądzili. Takie sytuacje w sposób pośredni lub bezpośredni dotykają również was i wasze rodziny. Po co udajemy? Jeżeli ci ludzie za murami więziennymi chcą i pragną wrócić do społeczeństwa i mogą normalnie egzystować, to nie macie moralnego prawa wytykać im błędów, często popełnionych nie z ich winy. To może też was, nas, spotkać.

    Towarzysz Miller wielokrotnie krytykował mnie w mediach za to, że siedziałem i że przenoszę więzienne zasady do Sejmu. Nie miałem wtedy możliwości obrony. Panie Miller, ja siedziałem, a pan jeszcze nie. (Oklaski) Gdyby zasady i obowiązki panujące w więzieniu obowiązywały tu, na wolności, i tu, w Wysokiej Izbie, nie mielibyśmy takiej hucpy i dziadostwa. (Poruszenie na sali)


Poseł Wojciech Penkalski:

    Przepraszam, panie marszałku.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Dziękuję, panie marszałku.

    Powtórzę: czasami warto postawić się w roli ofiary i poczuć upokorzenie. Obierzcie inną drogę - drogę, a przede wszystkim służcie państwu i jego obywatelom. Polityka, a przede wszystkim mandat posła, nie może być sposobem na życie. Wielu z was tak uczyniło.

    Przypomnę, że Ruch Palikota jest za dwukadencyjnością burmistrzów, wójtów, prezydentów, posłów, o senatorach nie wspomnę.

    Polityka jest swoistym drogowskazem i wszyscy z nas tutaj siedzący w Wysokiej Izbie powinniśmy iść zgodnie z literą prawa, a jeśli je naruszymy, ponosić konsekwencje. Pamiętajcie, że po odbyciu kary państwo nam gwarantuje normalną egzystencję i choćby to był Leszek Miller czy agent Tomek...

    (Poseł Dariusz Joński: Wojciech Penkalski.)

    ...Wojciech Penkalski, Dariusz Joński, mamy prawo wrócić do normalnego egzystowania i uczestnictwa, panie pośle.

    (Poseł Dariusz Joński: To jest normalne w życiu.)

    Oczywiście na uznanie zasługują ci z nas, którzy po popełnieniu wykroczenia bądź przestępstwa dobrowolnie zrzekają się immunitetu. Jednak nawet w takich przypadkach oponenci polityczni próbują doszukiwać się drugiego dna, niezdrowej sensacji.

    Wracając do stanowiska klubowego, nadmienię, że zaproponowana w niniejszym projekcie konstrukcja prawna dorozumianego zrzeczenia się immunitetu poprzez dobrowolne uiszczenie mandatu wydaje się rozwiązaniem optymalnym. Pozwala na uniknięcie konfliktu pomiędzy postanowieniami projektu a odpowiednimi przepisami konstytucji chroniącymi niezawisłość sędziowską i wolność wykonywania mandatu.

    Z drugiej strony wprowadzenie projektowanych zmian w życie będzie stanowiło doskonałą sposobność do oceny stopnia poszanowania obowiązującego prawa przez osoby objęte immunitetem. Jeżeli wobec kogokolwiek konieczne będzie wdrożenie odpowiedniej procedury czy to w postaci głosowania parlamentarnego, czy w postaci postępowania dyscyplinarnego, to będzie to dla wszystkich czytelny sygnał, że ktoś taki nie nabył wystarczająco dużo odpowiedzialności, żeby sprawować swoją funkcję.

    Jednocześnie tym projektem zamkniemy usta tym wszystkim, którzy niestety w typowej i często nieuniknionej we współczesnych realiach znacznego rozwoju komunikacji i sytuacji popełnienia wykroczenia drogowego poszukują asumptu do generalizowania ocen, do czynienia ze sprawcy wykroczenia zbrodniarza. (Dzwonek)

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pokażmy, że jesteśmy na tyle dojrzali, by odpowiadać za swoje błędy w sposób dobrowolny, a przede wszystkim, że nie jest nam obca zasada równości wszystkich obywateli wobec państwa. Monteskiusz powiedział kiedyś: Każda władza deprawuje. Nie ulega wątpliwości, że immunitet daje poczucie władzy, ale daje też poczucie bezkarności. Z uwagą obserwujemy to, co dzieje się dzisiaj w sprawie śmierci Barbary Blidy, zaszczutej przez organy państwa IV Rzeczypospolitej. Państwa Ziobry i Kaczyńskiego. (Oklaski) Bezkarni prokuratorzy i oficerowie ABW doprowadzili do samobójstwa obywatela, a potem skutecznie schronili się za swoimi immunitetami.


Poseł Wojciech Penkalski:

    Innym przykładem nadużywania władzy jest przypadek opisany w filmie, który ma dzisiaj swoją premierę.


Poseł Wojciech Penkalski:

    ˝Układ zamknięty˝ to film o tym, jak prokurator z szefem skarbówki wsadzają do więzienia ludzi, aby przejąć ich biznes. Ile takich przypadków znacie jeszcze ze swojego otoczenia? Ja znam wiele. Trzeba skończyć z bezkarnością, jaką daje immunitet, i całkowicie go zlikwidować. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Wojciech Penkalski - Wystąpienie z dnia 03 kwietnia 2013 roku.


125 wyświetleń