Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jest rzeczą niewątpliwie skandaliczną, że w XXI w. miliony polskich emerytów i rencistów uzyskuje emerytury poniżej poziomu umożliwiającego życie. 500-600 zł to emerytura, za którą na pewno w żadnym kraju europejskim nie da się normalnie przeżyć. Trzeba powiedzieć, że w pierwszej chwili można było nawet wyrazić zadowolenie i pewną satysfakcję, że oto Platforma korzysta z rozwiązań, które Prawo i Sprawiedliwość już wcześniej proponowało, i podejmuje kwotową waloryzację emerytur. I to dobrze. Natomiast, niestety, sposób rozwiązania przez państwo tego problemu jest całkowicie nie do przyjęcia. Kwota 71 zł w żaden sposób nie jest w stanie wyrównać dysproporcji, z którymi mamy dzisiaj do czynienia. (Dzwonek)
Chciałbym na koniec zadać państwu pytanie: Czy rzeczywiście, biorąc pod uwagę ten poziom waloryzacji, wykreśliliście przepisy odnoszące się do negocjacyjnego trybu ustalania wskaźnika waloryzacyjnego po to, żeby ukryć oszczędności na emerytach? Dziękuję bardzo. (Oklaski)