Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Miron Sycz:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W środę 14 grudnia 2011 r. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow podpisali w Moskwie umowę o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim a częścią województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego.

    Jest to niezwykle ważny dokument, tym bardziej że to jedyny przypadek odejścia od reguł obowiązujących w strefie Schengen. Przypomnę, że do tej pory mały ruch graniczny obowiązywał - taka jest reguła - w pasie do 30 km, maksymalnie do 50 km.

    Mały ruch graniczny ma obejmować cały obwód kaliningradzki oraz Gdynię, Gdańsk, Sopot i powiaty pucki, gdański, nowodworski, malborski w województwie pomorskim oraz powiaty przygraniczne w województwie warmińsko-mazurskim, a także Olsztyn i Elbląg. Szkoda, że nie cały region Warmii i Mazur, ale widać, że nie tym razem było to dane.

    Mieszkańcy wymienionych obszarów będą mogli przejeżdżać granicę bez wiz, używając odpowiedniego zezwolenia, które będzie wydawane na dwa lata, potem na pięć lat. Ta długo oczekiwana umowa daje olbrzymie szanse na kontakty w zakresie biznesu, turystyki, oświaty, kultury, a także, co najważniejsze, daje szanse na zwykłe kontakty międzyludzkie.

    Jako poseł ziemi bartoszyckiej, ale również w imieniu posłów Warmii i Mazur, klubu Platforma Obywatelska, w imieniu mieszkańców przygranicza, chciałbym podziękować wszystkim wspierającym tę ideę. W sposób szczególny dziękuję panu ministrowi Radosławowi Sikorskiemu. Bez jego uporu, determinacji, zaangażowania osobistego byłoby to trudne do zrealizowania. Liczę na to, że nie będzie problemu z ratyfikacją przez parlamenty tej umowy, że nastąpi to szybko, tak aby najbliższy sezon turystyczny przebiegał już w ruchu bezwizowym. Specjalne zezwolenie będzie uprawniało do wielokrotnego wjazdu, jak również do przebywania w strefie przygranicznej obu krajów. Koszt tego zezwolenia będzie wynosił 20 euro. Z opłat mają być zwolnione osoby po 65. roku życia, inwalidzi oraz dzieci i młodzież do 16. roku życia.

    Podobny ruch graniczny funkcjonuje już na pograniczu polsko-ukraińskim. Chcę przypomnieć, że spowodował on wyraźny wzrost dynamiki rozwoju przygranicza. Dla przykładu podam obroty po polskiej stronie. W ciągu tylko I kwartału, kiedy nie objął on większości ludzi, wzrost był o 0,5 mld zł. Liczymy, że dynamika rozwoju gospodarczego szczególnie w powiatach przygranicznych także wzrośnie. Jest to niezwykła szansa rysująca się zarówno po polskiej stronie, jak i po stronie rosyjskiej, tym bardziej że Warmię i Mazury nadal cechuje największe bezrobocie, a bezrobocie w powiatach przygranicznych przekracza 30%. Problem polega na tym, że w tej chwili na granicy polsko-rosyjskiej istnieją w zasadzie trzy przejścia samochodowe, które są dosyć obciążone.

    Otóż chcę zainteresować Wysoką Izbę, a w zasadzie Ministerstwo Spraw Zagranicznych czy nawet Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tym, że docelowym i koniecznym rozwiązaniem jest uruchomienie kolejnych przejść granicznych, może w każdej gminie, niedużych przejść, aby mogły one przejąć funkcje małego ruchu granicznego. Prowadziłem już w tej sprawie konsultacje i rozmowy z wójtami i burmistrzami przygranicznych gmin. Są oni tym zainteresowani i są też zainteresowani tym, aby wnieść swój wkład finansowy w przygotowanie takich przejść granicznych. Możliwości w tym zakresie są i o to bym wnosił. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Miron Sycz - Oświadczenie z dnia 16 grudnia 2011 roku.


95 wyświetleń