Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Jestem zmartwiony wypowiedzią pana prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, bo nie widzi on żadnego problemu. Jeżeli przedstawiciel polskiej zasadniczej instytucji, która reguluje kwestie zamówień publicznych, nie widzi problemu w tym, że firmy zagraniczne bez problemów zdobywają polski rynek, natomiast polskie firmy w Unii Europejskiej mają poważne problemy, jeśli chodzi o wygrywanie przetargów, to myślę, że pan nie do końca rozumie rolę, jaką powierza panu prawo polskie.
Dzisiaj była mowa o zamówieniach dotyczących budowy dróg, autostrad oraz modernizacji linii kolejowych, przede wszystkim sieciowych. Chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na zamówienia ze sfery obronności. Tam akurat są możliwe wyłączenia, z uwagi na interes, bezpieczeństwo państwa, i rząd czasami korzysta z tych wyłączeń, ale struktura zamówień również jest bardzo niekorzystna dla polskiego przemysłu obronnego. Rząd deklaruje, że będzie ten przemysł wzmacniał, ciągle postępuje proces konsolidacji, a gdy przychodzi do publicznych przetargów, wygrywają podmioty zagraniczne, a eksport w portfelu polskich firm zbrojeniowych to zaledwie 7%, a jeżeli rząd korzysta z wyłączeń, to zazwyczaj na korzyść firm zagranicznych.
Prosiłbym pana prezesa o przedstawienie informacji dotyczących sektora obronnego - za 2014 r. i od 2008 r. Jaki procent, wartościowo (Dzwonek), zamówień polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej wygrały firmy zagraniczne, a jaki polskie firmy, zazwyczaj zresztą o państwowym kapitale? Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 96 Informacja bieżąca w sprawie dominacji zagranicznego kapitału w strukturze zamówień publicznych na podstawie informacji Urzędu Zamówień Publicznych za rok 2014