Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks wyborczy (druk nr 1983).


Poseł Grzegorz Schreiber:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ubiegłym tygodniu również obradowaliśmy nad zmianą Kodeksu wyborczego. Wtedy pozwoliłem sobie zdefiniować całą tę radosną twórczość, która napływa do parlamentu, podzielić na dwie grupy, na spontaniczne igrzyska ordynacyjne i na chaotyczne korygowanie niedoskonałości kodeksowych. Dzisiaj do grupy owych radosnych poprawiaczy kodeksowych dołączył rząd. Tu muszę, co jest rzeczą zaskakującą, zgodzić się z moim przedmówcą, ze zdziwieniem przyjmując to, że to właśnie rząd, a nie posłowie wystąpili z inicjatywą ustawodawczą w tej mierze, wystąpił z nią rząd, serwując nam projekt w druku nr 1983, wobec którego mam zaszczyt przedstawić teraz Wysokiej Izbie stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.

    Projekt dotyczy zgoła epizodycznej sytuacji, sytuacji, w której oto obywatel Unii Europejskiej, niemający polskiego obywatelstwa, ale od 5 lat zamieszkujący w naszym kraju, zechce kandydować w Polsce do Parlamentu Europejskiego. Do tej pory miał on obowiązek przywieźć z kraju zamieszkania zaświadczenie informujące o wybieralności, o prawie do wybierania. Dzisiaj ma to zostać zastąpione jego osobistym oświadczeniem. Do zbadania tych oświadczeń mają służyć punkty kontaktowe, które powstaną. W Polsce taki punkt powstanie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, ale - jak rozumiem - takie punkty kontaktowe powstaną we wszystkich krajach unijnych po to, żeby przepływ informacji był skuteczny, bo tylko wtedy taki będzie.

    Wydawałoby się, prosta nowela, niewymagająca jakiegoś specjalnego działania. Tymczasem okazuje się, że nawet taką drobną sprawę, gdy się za nią zabrał rząd, oczywiście musiał popsuć.

    Dyrektywa unijna pochodzi bodaj z 20 grudnia ub.r., czyli cały rok był na to, aby tę poprawkę, tę zmianę wykonać. Robimy to dzisiaj, tak jak tu już zostało powiedziane, na ostatnią chwilę, a nawet po ostatniej chwili, bo już weszliśmy w okres ostatniego półrocza przed wyborami do parlamentu, czyli w ten okres, w którym już nie jest wskazane, wydawałoby się, dokonywanie jakichkolwiek zmian w prawie wyborczym.

    Trzeba powiedzieć jeszcze jedno, otóż ten projekt jest niestety typowym nieudolnym przepisaniem dyrektywy unijnej bez większej refleksji nad jego spójnością z polskim prawem wyborczym. Ja przywołam w tym miejscu tylko jeden przykład. Resztę, jak rozumiem, trzeba zrobić komisjach, właściwa komisja będzie nad tym debatować. Podam jeden przykład, żeby zobrazować tę moją brutalną tezę.

    Otóż, w polskim prawie wyborczym funkcjonuje pojęcie ˝prawo wybieralności˝. To pojęcie jest stosowane i wydawałoby się, że to pojęcie mogłoby zostać zastosowane również przy okazji przyjmowania dyrektywy unijnej. Tymczasem twórcy tego projektu zafundowali nam zamiast prawa wybieralności prawo kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. To jest jakaś całkowicie chybiona konstrukcja, konstrukcja, która nie ma żadnego odniesienia i żadnego zaczepienia w polskim prawie wyborczym. Nie wiemy, dlaczego akurat tak. Mówię, że jest to nieudolne przeniesienie, bo nie tylko przepisy nie posługują się naszym językiem wyborczym, ale jeszcze nie przenosi się tego prawa unijnego w sposób pełny. Dlaczego? Na to pytanie nie potrafię sobie odpowiedzieć. Chciałbym, żeby uczynił to przedstawiciel rządu.

    Otóż w zmianie, którą rząd proponuje, owo oświadczenie ma dotyczyć wyłącznie państwa członkowskiego pochodzenia, czyli jeżeli ktoś w państwie członkowskiego pochodzenia utracił prawo wybieralności - jednak będę posługiwał się naszym słownictwem - to nie może u nas kandydować. Tymczasem w dyrektywie unijnej oprócz państwa członkowskiego pochodzenia jest również państwo miejsca zamieszkania. Dyrektywa unijna buduje dwie sytuacje (Dzwonek), do których powinniśmy się odnieść, stosując to prawo w Polsce. Rząd w chaotyczny sposób umieścił w jednym zapisie oświadczenie o prawie kandydowania w państwie członkowskim pochodzenia i dopisał w tym samym wymogu, co też jest swego rodzaju kuriozum, oprócz oświadczenia o niekaralności, tak je nazwijmy...

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Proszę kończyć.

    Poseł Grzegorz Schreiber:

    Już, panie marszałku.

    ...że kandydat ma podać adres zamieszkania w państwie członkowskim pochodzenia. W taki sposób redagując ten zapis, uczynił to jakby w nawiązaniu do tej drugiej wytycznej Rady Europejskiej, aczkolwiek nie do końca skutecznie. Niestety, słaba, chaotyczna nowela, zrobiona późno, za późno. Tak należy podsumować ten projekt. Oczywiście projekt ten...

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Dziękuję, panie pośle. Przekroczył pan limit o ponad minutę.

    Poseł Grzegorz Schreiber:

    Panie marszałku, już kończę, tyko konkluzja. Już nie będę dalej tego rozwijał.

    Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:

    Ja już wcześniej pana o to prosiłem. Za chwilę mamy głosowania.

    Poseł Grzegorz Schreiber:

    Tak.

    Panie marszałku, mój klub oczywiście nie będzie się sprzeciwiał temu, aby projekt trafił do komisji sejmowej. Dziękuję bardzo.



Poseł Grzegorz Schreiber - Wystąpienie z dnia 12 grudnia 2013 roku.


63 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:








Poseł Grzegorz Schreiber - Wystąpienie z dnia 24 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Grzegorz Schreiber - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Grzegorz Schreiber - Wystąpienie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Grzegorz Schreiber - Wystąpienie z dnia 21 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy