Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec sprawozdania Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, druk nr 1908.
Ustawa jest realizacją decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 31 stycznia i faktycznie budzi również nasze zdziwienie, że rząd działał tak opieszale, planując w projekcie ustawy podział rezerwy subwencji ogólnej 16 grudnia i ustalając termin zwrotu nienależnie pobranych części subwencji ogólnej: wyrównawczej, równoważącej, regionalnej i innych oraz niepodzielonej części subwencji równoważącej do 15 grudnia, w tym wypadku roku 2013 i - jak rozumiem - każdego następnego.
Procedowanie nad pilnym projektem rządowym w ciągu de facto jednego dnia jest zdarzeniem nadzwyczajnym i niezwykłym, tym bardziej że mieliśmy niemal rok na podjęcie decyzji w tej sprawie. Rząd przedstawił jednak kryteria podziału rezerwy, które budzą nieco wątpliwości, ale w swoim zasadniczym kształcie są do zaakceptowania i wydaje mi się, że wypełniają literę decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
Dyskusja nad tym projektem ustawy dotyczy jednak także spraw, których w tym projekcie i sprawozdaniu nie ma, jak również poprawek, które - jak rozumiem - pan poseł Zgorzelski zgłosił przed chwilą ponownie. Trybunał zajmował się janosikowym, generalnie nie kwestionując tej instytucji jako zgodnej z zasadą sprawiedliwości społecznej i pozwalającej zwiększyć spójność rozwoju terytorialnego kraju. Oczywiście funkcjonowanie tego mechanizmu w praktyce budzi wątpliwości, zwłaszcza w sytuacji, kiedy przy spadających dochodach własnych naliczane są kwoty, które wynikają z dochodów własnych, przede wszystkim z wpływu z podatków od osób prawnych, z CIT, sprzed dwóch lat. Ten rozziew czasowy zwiększa niesprawiedliwość tego obciążenia. Wydaje się, że ten problem trzeba rozwiązać systemowo.
Mam wątpliwości co do tego, czy w ustawie, nawet incydentalnej, górny limit powinien być określany kwotowo. Wydaje mi się, że jeżeli już, to powinien on dotyczyć procentu dochodów własnych.
Problemem jest też to, że te poprawki w związku z późnych wpłynięciem projektu ustawy są procedowane tak późno, podczas gdy samorządy do 15 listopada przygotowały już projekty swoich budżetów i podjęły nad nimi pracę. Wydaje się, że w tej sytuacji rząd powinien wyciągnąć rękę do woj. mazowieckiego i ulżyć w tej niedoli, wyrównując tę część subwencji samorządom, które do tej pory były beneficjentami tzw. janosikowego.
Mój klub po przedstawieniu dodatkowego sprawozdania raz jeszcze rozważy stanowisko, jakie zajmie w jutrzejszym głosowaniu nad sprawozdaniem dodatkowym, jak rozumiem, Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk)