Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Józef Lassota:

    Nie ma się co obawiać, spokojnie.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie będzie dotyczyło zjawiska, które się nazywa okno życia.

    Pierwsze okno życia w Polsce otwarto w 2006 r. u sióstr nazaretanek w Krakowie. Obecnie jest ich już 49, a uratowano w ten sposób około 50 dzieci. Okna życia dają szansę dzieciom, a ich rodzicom możliwość anonimowego oddania dziecka. Okna stanowią alternatywę dla porzucania dzieci w miejscach niebezpiecznych, często kończącego się ich śmiercią. Zachowanie anonimowości umożliwia podjęcie takiej decyzji rodzicowi, który w danej chwili uważa to rozwiązanie za jedyne możliwe. Anonimowość gwarantuje, iż rodzic nie będzie pociągany do odpowiedzialności za porzucenie dziecka oraz piętnowany wstydem i osądem ze strony środowiska.

    Tymczasem pojawiło się stanowisko ONZ zmierzające do delegalizacji okien życia. Uzasadnia się to tym, iż prawo do poznania swojej tożsamości przez dziecko jest istotniejsze od szansy przeżycia, jaką daje mu okno życia.

    Procedura nadawania nowych danych osobowych w takim przypadku rzeczywiście utrudnia w przyszłości ewentualną możliwość dotarcia do swoich biologicznych rodziców, jednak istnieje zasadnicza różnica między matką, która porzuca swoje dziecko na klatce schodowej, w śmietniku, w lesie lub innym odludnym miejscu, a matką, która zostawia swoje dziecko w oknie życia, dając mu szansę na to, by kiedyś dorosło. Jeżeli kiedyś to dziecko poznałoby prawdę o okolicznościach zaistniałych w jego dzieciństwie, mogłoby mieć świadomość, iż czyn jego matki mógł być dowodem miłości i troski o lepszy los i o przyszłość, której sama nie mogła mu zapewnić.

    Ponadto znane są w Polsce przypadki, kiedy już po oddaniu dziecka do okna rodzic jednak zmienia decyzję. Taka możliwość istnieje. Wówczas przy wsparciu opiekunów okna ma szansę uzyskać pomoc i wsparcie w opiece nad dzieckiem. Wskazuje to na słuszność i zasadność funkcjonowania okien życia, gdyż życie jest wartością nadrzędną i nadrzędnym prawem człowieka, ponad jego pochodzenie, stan majątkowy i każdy inny status.

    Nie potrzeba statystyk, aby bronić okien życia. Ich utrzymanie jest wolą organizatorów, nie stanowi żadnych kosztów państwowych, a słuszność ich istnienia podyktowana jest potrzebą serca, troską o życie człowieka. Gdyby choć jedno dziecko uzyskało schronienie i bezpieczny dom dzięki wszystkim funkcjonującym oknom, to byłby to wystarczający argument uzasadniający potrzebę ich funkcjonowania.

    Członkini komitetu ONZ Maria Herczog przywołuje całkowicie niezrozumiały argument przemawiający za likwidacją, stwierdzając, że okna naruszają prawo dzieci i ich rodziców do tego, aby otrzymywać od państwa pomoc pozwalającą na ich wychowanie. Podkreśla, że państwa powinny walczyć z przyczynami porzucania noworodków przez rodziców, czyli z ubóstwem i patologiami społecznymi, a nie zachęcać do zrzekania się odpowiedzialności za los człowieka.

    Żadne cywilizowane państwo nie zachęca swoich obywateli do postaw patologicznych i porzucania dzieci, ale też same apele nie rozwiązują problemów. Pomimo wielu lat funkcjonowania Organizacji Narodów Zjednoczonych na świecie wciąż trwają wojny, giną dzieci i dorośli, dokonywane są akty terroru i przemocy.

    Dlatego apeluję do władz państwowych, do pana premiera o nieuleganie tym barbarzyńskim pomysłom. Dziękuję bardzo.



Poseł Józef Lassota - Oświadczenie z dnia 17 kwietnia 2013 roku.


214 wyświetleń

Zobacz także: