Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 7 października br. obchodziliśmy 4. rocznicę śmierci biskupa ordynariusza diecezji sosnowieckiej Adama Śmigielskiego, wielkiego autorytetu i wspaniałego człowieka.
Adam Śmigielski urodził się w 1933 r. w Przemyślu i był najmłodszym, ósmym dzieckiem Józefy i Stanisława Śmigielskich. Jego ojciec był zawodowym oficerem, pracował też jako urzędnik, a matka zajmowała się domem. Biskup Śmigielski dzieciństwo i młodość spędził w rodzinnym mieście, tam uczęszczał do szkoły i zdał maturę. Już od najmłodszych lat był bardzo religijną osobą, codziennie chodził do kościoła, przez wiele lat był ministrantem. Jako osiemnastolatek w 1951 r. wyjechał do Warszawy, żeby odgruzowywać miasto.
W tymże roku wstąpił do Towarzystwa Salezjańskiego, gdzie przebywał przez rok. W 1952 r. rozpoczął studia filozoficzne w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Salezjańskiego w Krakowie. W latach 1953-1957 studiował teologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie zdobył tytuł magistra i licencjata. W tym samym 1957 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
Po ukończeniu studiów kontynuował karierę naukową. W 1972 r. obronił doktorat z teologii na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. Następnie studiował w Warszawie oraz w Jerozolimie. Pracował jako rektor Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego i przełożony Wspólnoty Salezjańskiej w Krakowie, dyrektor Zakładu pod wezwaniem św. Jana Bosko w Oświęcimiu oraz inspektor Inspektorii Salezjańskiej św. Jana Bosko we Wrocławiu.
Decyzją Ojca Świętego Jana Pawła II 25 marca 1992 r. został mianowany pierwszym biskupem sosnowieckim. 30 maja 1992 r. w katedrze sosnowieckiej pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny odbyła się uroczystość przyjęcia sakry biskupiej z rąk kardynała Józefa Glempa, prymasa Polski.
Objęcie stanowiska biskupa diecezji sosnowieckiej było zadaniem odpowiedzialnym, wręcz wyzwaniem, z którym jednak ksiądz biskup poradził sobie bezbłędnie. Tworzenie od podstaw struktur diecezjalnych na obszarze zwanym Czerwonym Zagłębiem było o tyle utrudnione, że według założeń dyktatury komunistycznej okolice Sosnowca i Zagłębie Dąbrowskie miały być miejscem bez Boga. Biskup Śmigielski często jednak powtarzał, że Zagłębie Dąbrowskie jest czerwone miłością ludzi do Boga i ojczyzny oraz że w Kościele nie ma podziałów, nie ma lewicy i prawicy, bo wobec Boga wszyscy są równi. Takie podejście zbliżyło wiernych do osoby biskupa, który stał się ich wsparciem i duchowym przewodnikiem. Było to także podstawą do nawiązania szczególnie przyjaznych stosunków z władzami samorządowymi i ogólnokrajowymi na tym terenie. Biskup Śmigielski był założycielem oraz współzałożycielem wielu potrzebnych instytucji, takich jak Caritas, sąd biskupi, kuria diecezjalna i seminarium duchowne.
W maju 2008 r. biskup zgłosił do Watykanu gotowość do odejścia na emeryturę z powodu złego stanu zdrowia i postępującej choroby. Papież Benedykt XVI rozpatrzył jego wniosek, ale poprosił biskupa o pozostanie na stanowisku do końca 2009 r. lub do czasu wyłonienia jego następcy. Po kilkumiesięcznej walce z nowotworem trzustki ksiądz biskup zmarł 7 października 2008 r. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu.
Biskup Śmigielski był honorowym obywatelem Czeladzi, Będzina, Sosnowca i Jaworzna. Jego imieniem została nazwa jedna z ulic Sosnowca. O sobie mówił, że jest przede wszystkim biskupem dzieci i młodzieży, osób schorowanych, starych i samotnych oraz więźniów i osób bezdomnych. Był to człowiek wielkiego serca, przebywający zawsze tam, gdzie go potrzebowano.
Dla uczczenia pamięci biskupa Śmigielskiego parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości 7 października br. po mszy świętej w intencji ojczyzny złożyli kwiaty na grobie biskupa, który znajduje się przy katedrze sosnowieckiej. Dziękuję bardzo.