Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W ostatnich dniach światło dzienne ujrzały nagrania, na których czołowi działacze ruchu ludowego związani bezpośrednio z Polskim Stronnictwem Ludowym omawiają sytuację w nadzorowanej przez resort rolnictwa spółce Elewarr. Z ujawnionych nagrań dowiadujemy się, jaki mechanizm obsadzania stanowisk funkcjonuje w spółkach Skarbu Państwa pod rządami Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Otóż okazuje się, iż obecna władza w celu uzyskania dla swoich popleczników astronomicznie wysokich wynagrodzeń jest w stanie posunąć się do tworzenia fikcyjnych stanowisk oraz konstruowania struktury zatrudnienia w spółkach tak, aby ominąć tzw. ustawę kominową wyznaczającą maksymalną wysokość wynagrodzeń dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie.
Z ujawnionych na taśmach wypowiedzi wynika, iż Andrzej Śmietanko zarabiał na stanowisku dyrektora generalnego spółki Elewarr po kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Dodatkowo jego kontrakt skonstruowano tak, iż otrzymywał kwotę 3% zysku spółki oraz wyjeżdżał na jej koszt wraz z rodziną na bardzo drogie i ekskluzywne wakacje. Po przeprowadzonej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości kontroli w spółce okazało się również, iż zatrudnienie w niej znaleźli członkowie rodzin kilku posłów PSL, m.in. syn posła Stanisława Żelichowskiego, brat posła Eugeniusza Kłopotka, a w spółce córce Elewarru - brat posła Jarosława Kalinowskiego, którzy otrzymują bardzo wysokie wynagrodzenia za sprawowane funkcje. Dzięki dziennikarskim śledztwom niemal codziennie opinia publiczna dowiaduje się, iż podobne sytuacje jak w spółce Elewarr nie są odosobnione, a jedynie jest to wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o skalę nadużyć i nepotyzmu w spółkach Skarbu Państwa pod obecnymi rządami. Niemal w każdej państwowej agencji, spółce, przedsiębiorstwie czołowe funkcje sprawują osoby powoływane z tzw. klucza partyjnego, a nie specjaliści wybrani w drodze otwartego konkursu. Podstawowym kryterium zatrudnienia stały się w Polsce rządzonej przez PO i PSL nie doświadczenie i kompetencja, ale legitymacja partyjna. W sytuacji, kiedy bezrobocie w Polsce wynosi niemal 13%, prawie 2 mln osób pozostaje bez pracy, rodziny i znajomi polityków PO oraz PSL, niezależnie od wykształcenia i posiadanej wiedzy, bez problemu znajdują zatrudnienie. Sytuacja ta jest niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawa szczycącym się członkostwem w Unii Europejskiej i aspirującym do roli lidera Europy Środkowej. Warto w tym miejscu się zastanowić, gdzie w tej sytuacji są służby odpowiedzialne za kontrolę nadużyć na szczytach władzy, gdzie Centralne Biuro Antykorupcyjne będące służbą powołaną typowo do ścigania takich przestępstw.
Wysoki Sejmie, myślę, iż w obecnej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem będzie powołanie sejmowej komisji śledczej, która bliżej się przyjrzy opisanej powyżej sprawie oraz prześwietli inne podejrzane mechanizmy zatrudniania osób w spółkach Skarbu Państwa. Wyrażam głębokie przekonanie, iż obecnie występująca patologiczna sytuacja w tym zakresie wraz z dojściem do władzy Prawa i Sprawiedliwości szybko się skończy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)