Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

18 punkt porządku dziennego:


Przedstawione przez ministra zdrowia ˝Sprawozdanie z realizacji 'Narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych' w roku 2010 oraz przyjęty przez Radę Ministrów harmonogram zadań wykonywanych w ramach programu wieloletniego 'Narodowy program zwalczania chorób nowotworowych' w roku 2011 wraz z kierunkami realizacji tego programu na lata 2012 i 2013˝ (druk nr 52) wraz ze stanowiskiem Komisji Zdrowia (druk nr 268).


Poseł Beata Małecka-Libera:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić opinię klubu Platforma Obywatelska dotyczącą ˝Sprawozdania z realizacji 'Narodowego programu zwalczania chorób nowotworowych' w roku 2010 oraz przyjętego przez Radę Ministrów harmonogramu zadań wykonywanych w ramach programu wieloletniego 'Narodowy program zwalczania chorób nowotworowych' w roku 2011 wraz z kierunkami realizacji tego programu na lata 2012 i 2013˝ (druk nr 52).

    Zgodnie z ustawą z dnia 1 lipca 2005 r. Ministerstwo Zdrowia przedstawia realizację tegoż programu za rok 2010. Program jest realizowany od stycznia 2006 r. Głównym jego celem jest zahamowanie wzrostu zachorowań na nowotwory, a także poprawa wskaźników w zakresie wczesnego wykrywania nowotworów. W tym celu właśnie w programie podjęto szereg działań m.in. w zakresie rozwoju profilaktyki pierwotnej nowotworów złośliwych, w tym zwłaszcza zależnych od palenia tytoniu i żywienia, wdrożenia populacyjnych programów wczesnego wykrywania w szczególności raka szyjki macicy, piersi, jelita grubego oraz wybranych nowotworów u dzieci, zwiększenia dostępności metod wczesnego rozpoznawania oraz wdrożenia procedur zapewnienia jakości diagnostyki i terapii nowotworów, upowszechnienia metod leczenia skojarzonego raka płuca, poprawy działania systemu zbierania danych o stopniu zaawansowania nowotworów.

    Zadania przyjęte do realizacji w poszczególnych latach opiniuje Rada do Spraw Zwalczania Chorób Nowotworowych. Środki, jakie zostały przeznaczone, wydatkowane na ten cel w roku 2010, wynoszą 275 260 tys. Natomiast w planie było ich o wiele więcej - aż 284 500 tys., co rodzi uzasadnione obawy o ich wysokość na lata następne. W ramach puli środków finansowych zaangażowanych w realizację programu podjęto zadania w zakresie profilaktyki i wczesnego wykrywania nowotworów, programów inwestycyjnych, poprawy jakości diagnostyki i leczenia nowotworów, programów edukacyjnych, a także innych. W programach profilaktyki skupiono się na prewencji pierwotnej nowotworów, w szczególności raka szyjki macicy, piersi, badaniach przesiewowych dotyczących raka jelita grubego. Inwestycje natomiast to przede wszystkim zakup aparatury diagnostycznej do wczesnego wykrywania nowotworów, poprawa działania systemu radioterapii onkologicznej w Polsce, doposażenie i modernizacja zakładów radioterapii, tomografia pozytonowa, uruchomienie produkcji radiofarmaceutyków w Polsce, poprawa standardów leczenia operacyjnego i skojarzonego raka płuca.

    Nikt nie miał i nie ma wątpliwości, że przyjęty program jest celowy i zasadny, przede wszystkim w świetle wskaźników zdrowotnych w Polsce. To właśnie nowotwory są na pierwszym miejscu wśród niekorzystnych wskaźników zachorowalności i umieralności w naszym kraju. Dobrze się więc stało, że powstał program ukierunkowany na określone priorytety, skupiony na poprawie diagnostyki leczenia, ale także na profilaktyce.

    Jednakże w trakcie dogłębnej analizy sprawozdania rodzi się kilka pytań i wątpliwości, albowiem mimo szerokich inicjatyw i działań w ramach tegoż programu oraz olbrzymich nakładów finansowych skuteczność leczenia nie wzrosła, a wskaźnik wyleczalności nie przekracza 40%. Ponadto dostęp do leczenia onkologicznego mimo nowej aparatury medycznej w opinii pacjentów jest ograniczony. Jakie zatem przyczyny powodują, że dotychczas - mimo pełnej zgodności co do zasady - nie osiągnięto oczekiwanego efektu? Otóż problemów, na które zwracamy uwagę, jest kilka, zarówno po stronie wdrożonych programów profilaktycznych, jak i niedostatecznej edukacji zdrowotnej, czy też realizacji świadczeń onkologicznych.

    W zakresie programów profilaktycznych pojawiają się istotne zastrzeżenia. Przy wydatkowaniu w roku 2010 ok. 12 mln, w tym 4 mln na wysyłkę zaproszeń, tylko 27% kobiet odpowiedziało na zaproszenia na badania cytologiczne, a 40% - na badania mammograficzne. Ta niezwykle niska zgłaszalność kobiet na badania jest dowodem niewielkiej wiedzy i zainteresowania samych kobiet. Jednocześnie jednak wskazuje także na brak zaangażowania w promocję programu wielu grup profesjonalistów. Brak koordynacji działań w tym zakresie spowodował, że nie osiągnięto poprawy wskaźników w zachorowaniach na raka szyjki macicy i piersi, a także jelita grubego. Świadczy to o istotnych lukach w programie profilaktycznym. Na co zwracamy uwagę? Głównie na potrzebę kompleksowej edukacji zdrowotnej, a także organizacji profilaktyki poprzez profilaktykę wtórną, czyli cytologię, jak i pierwotną, czyli szczepienia. W świetle tych danych rodzi się pytanie o to, jak należy zmienić zakres programów profilaktyki, aby poprawić wykrywalność i wskaźniki wyleczalności.

    Mając świadomość, że wszelkie badania prozdrowotne i profilaktyczne dadzą pozytywny efekt po wielu latach konsekwentnej realizacji, uważamy, że należy wykorzystać wszystkie możliwe metody celem polepszenia wyników leczenia. Dlatego postulujemy wnikliwą analizę wydatkowanych pieniędzy na lata następne w pozycji ˝profilaktyka˝ - zawiadomienie o badaniach i odpowiedź zwrotna od zainteresowanych kobiet - a także rozważenie prowadzenia skutecznej profilaktyki opartej o szczepienia.

    Kolejny element prowadzący do celu to efektywne wykorzystanie zakupionego sprzętu. Starą, zużytą aparaturę zastąpiły nowoczesne aparaty, jednak i tutaj okazuje się, że wskaźnik wykorzystania radioterapii radykalnej wynosi tylko 25%, a jedynie w kilku wyspecjalizowanych ośrodkach przekracza 50%. Może to budzić wątpliwość, czy na pewno mamy odpowiednią ilość przeszkolonych lekarzy, czy nasze ośrodki mają odpowiednie standardy świadczeń onkologicznych z kluczowym kryterium jakości, skuteczności i oceny jakości życia, także po leczeniu.

    Mamy także wątpliwości związane z procesem kontraktowania świadczeń, z tym, jakie są kryteria i ich wycena. Niestety brakuje rankingu referencyjności ośrodków opartego o audyt. Podstawą leczenia musi być kompleksowość. Nie może to być wybiórcze stosowanie np. chemii czy chirurgii, tylko przede wszystkim leczenie skojarzone, dostosowane indywidualnie do każdego przypadku, gdzie wykorzystuje się chirurgię, chemioterapię, radioterapię czy brachyterapię w różnych konfiguracjach, w zależności od potrzeb pacjenta.

    Należy również pamiętać o ciągłym kontrolowaniu wdrożonych procedur, także w oparciu o nowoczesne technologie. Postęp w medycynie, w tym w onkologii, jest ogromny i szybki. Musimy też reagować na wprowadzane innowacje i bacznie obserwować zmiany i trendy w epidemiologii nowotworów.

    Podczas dyskusji na posiedzeniu Komisji Zdrowia widzieliśmy potrzebę zmian organizacyjnych w zakresie onkologii w Polsce, utworzenia instytutów onkologii oraz stworzenia ośrodków referencyjnych. Taka struktura powinna zapewnić wdrożenie świadczeń onkologicznych zunifikowanych w skali kraju. Ocenia się, że zwiększenie skuteczności leczenia poprzez zdefiniowanie zunifikowanych procedur onkologicznych da nie tylko poprawę wskaźników zdrowotnych, lecz także oszczędności, które można przełożyć np. na rozwój opieki hospicyjnej.

    W latach 2006-2010 wydatkowano ponad 1 mld 250 tys. Niestety łączna kwota wydatkowana nie dała zadowalających efektów - nie tylko imienne zaproszenia, które nie trafiły do kobiet, lecz także nieudana realizacja szkoleń dla lekarzy, którzy okazali się niezainteresowani udziałem w kursach. Świadczy to o ogromnym wyzwaniu, jakim jest dla nas edukacja zdrowotna - i to nie tylko wśród społeczeństwa, lecz także, a może głównie, wśród personelu medycznego. Jest wielkie wyzwanie przed nami, aby był propagowany model profilaktyki, promocji zdrowia przez lekarzy, pielęgniarki, szkoły, przedsiębiorstwa, media, a także polityków.

    Nie ma wątpliwości, że priorytety, jakie sobie wyznaczyliśmy, czyli walka z chorobami nowotworowymi, muszą być realizowane poprzez kompleksową opiekę w ramach tegoż programu. Wiemy również, że pieniądze są słusznie wydatkowane na ten cel. Musimy jednak bacznie analizować efektywność tych działań. W przypadku tego programu nie poprawiliśmy wskaźników, tak jak się to stało np. w POLCARD, gdzie osiągnięto (Dzwonek) wyraźną poprawę i spadek umieralności.

    Jedną minutę, panie marszałku, bardzo proszę.

    Rodzi się więc pytanie - i potrzeba - o to, w jaki sposób dalej powinniśmy realizować tenże program. Uważamy, że to, co powiedziałam, czyli zmiana stylu życia, eliminacja czynników kancerogennych, podnoszenie świadomości, wszystko to uwzględnione być powinno w profilaktyce i edukacji.

    Dlatego też klub Platformy będzie pozytywnie opiniował sprawozdanie, które zostało przyjęte za rok 2010, ale równocześnie rekomendujemy wprowadzenie zmian i nowelizacji na lata następne w zakresie działań, programów profilaktycznych - kompleksowości profilaktyki pierwotnej, wtórnej i edukacji - a także zmian organizacyjnych w zakresie udzielanych świadczeń onkologicznych w oparciu o standaryzację usług. Należy również zwrócić na to uwagę przy kontraktowaniu kompleksowych świadczeń onkologicznych. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Beata Małecka-Libera - Wystąpienie z dnia 27 kwietnia 2012 roku.


103 wyświetleń