Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Ja chciałabym dopytać nieco więcej na temat proponowanych regionalnych map zdrowotnych. Nie ukrywam, że tematem zajmuję się już chyba od kilku lat. Wiele rozmów odbyło się na ten temat, nie tylko w tej Izbie, ale także w różnych innych gremiach, lekarskich, samorządowych, i wszyscy wyrażają poparcie dla tego pomysłu. Uważamy, że będzie bardzo dobrze, gdy rzeczywiste potrzeby będziemy planować zarówno pod względem inwestycji, zakupów sprzętu, jak i rozwoju infrastruktury. Ażeby jednak te mapy odgrywały swoją rolę, one muszą się opierać na twardych danych epidemiologicznych i demograficznych. To powinno być podstawą tworzenia takich map, a nie to, jakie jednostki, jakie podmioty i jakie specjalizacje są w danym regionie.
Dlatego chciałabym dopytać, czy zespół, który będzie opracowywał takie mapy, będzie brał pod uwagę i wypracowywał przyszłościową strategię dla rozwoju danego regionu, czy będzie oceniał to, jakich specjalistów powinno się szkolić w danym regionie, jakie placówki powinno się otwierać, a nie tylko to, co już konkretnie na tym terenie zastaliśmy. To jest moja pierwsza wątpliwość, ale absolutnie zgadzam się z tym, że mapy powinny obowiązywać. (Dzwonek)
Mam jeszcze krótkie pytanie dotyczące kontraktowania, bo jest to temat rzeczywiście dość wrażliwy. Mianowicie, już w tym momencie na terenie Polski jest wiele nowych obiektów, które nie zostały zakontraktowane w tym roku. Te jednostki cierpliwie czekają. Chciałabym zapytać, czy pan minister w niektórych obszarach, gdy okaże się, że jednostki, które zbudowały te podmioty, brały pod uwagę braki, potrzeby na tym terenie, przewiduje dopuszczenie kontraktowania. Dziękuję. (Oklaski)