Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Waldemar Pawlak:

    Panie Marszałku! Panie Premierze! Panie i Panowie Posłowie! Chciałbym skupić się na trzech zagadnieniach: suwerenności, polskości i europejskości. Na początek odwołam się do strategii ˝Europa 2020˝, gdzie mówi się o rozwoju sprytnym, zrównoważonym i włączającym.

    (Poseł Tadeusz Iwiński: Nie sprytny, tylko inteligentny.)

    Właśnie sprytny, tzn. i pomysłowy, i skuteczny, a ˝inteligentny˝ jest może, panie profesorze, przekombinowaniem. Odwołam się do doświadczenia mojego starego przyjaciela, który kiedy przyjechał z Podlasia do Warszawy i tutaj się rozejrzał, popatrzył na ten bardzo skomplikowany i bardzo dynamiczny społecznie układ, zapytał jednego ze znajomych warszawiaków: Słuchaj, jak sobie tu poradzić? Na co ten mu dał taką bardzo prostą radę, powiedział: Tadziu, orientuj się. (Wesołość na sali) I to jest istota tego, co dzisiaj funduje nam cywilizacja. Bardzo ważne jest, żebyśmy się szybko orientowali i w odpowiedni sposób działali.

    Mówimy o dominacji, o wpływie, o inicjatywie. Dominować mogą najsilniejsi, ale wpływ, inicjatywę mogą mieć najmniejsi, najsłabsi, nawet chudzi mogą mieć inicjatywę. (Wesołość na sali) Sprytni mogą wygrywać z najsilniejszymi. Takie są realia dzisiejszej gospodarki i dzisiejszego świata. Dlatego nie można prowadzić polityki w sposób ociężały, ale też nie można jej prowadzić, będąc zaślepionym. Jeśli mówimy o suwerenności, to bardzo ważne jest spojrzenie na doświadczenia europejskie, także na naukę społeczną Kościoła i na znaczenie zasady pomocniczości, bo zasada pomocniczości jest dobrym kluczem do pogodzenia suwerenności, globalności i europejskości. Są takie sprawy, które nawet w skali europejskiej są nie do załatwienia, bo jak mówimy o klimacie, to jest to temat do globalnego porozumienia, gdyż największe europejskie wysiłki nie dadzą tu globalnego efektu. Jeżeli mówimy o podatku od transakcji finansowych, który miałby trochę skleić czy połączyć pieniądz z realną wartością, to też nie jest to rozwiązanie na miarę europejską, bo będzie nieskuteczne. To jest rozwiązanie na miarę światową. Ale to są też obszary, które wymagają spojrzenia właśnie na Europę tak po całości.

    Ważne jest, abyśmy, mówiąc o zasadzie pomocniczości, o zasadzie subsydiarności, pamiętali o tym, że narody i państwa nie mogą być ograbione ze wszystkich przynależnych im kompetencji, tak samo jak z kolei państwo nie może ograbić lokalnych wspólnot ze wszystkich kompetencji, które przynależą samorządowi. I tu bardzo ważne jest, abyśmy patrzyli na Unię jako przedsięwzięcie wyjątkowe w historii świata, które z bogactwa różnorodności tworzy bogactwo możliwości. W tym miejscu nie zgadzam się z takim zaślepionym patrzeniem na projekt europejski tylko w kategoriach dążenia do jednego państwa i jednej waluty. Związek Radziecki już był i upadł, bo był za bardzo scentralizowany, za mocno skręcony, nie uwzględniał różnic kulturowych, nie uwzględniał specyfiki narodów. Można powiedzieć: nie tędy droga. To nie jest droga do przodu, tylko to jest droga do tyłu.

    Jeśli mówimy o Europie, to Europy nie można redukować tylko do waluty. Europa to wspólne dziedzictwo chrześcijańskie, to kultura, to gospodarka, to właśnie różnorodność, ale różnorodność połączona wspólnymi wartościami. W wymiarze gospodarczym mówimy tu o czterech swobodach: przepływu ludzi, przepływu towarów, przepływu usług i przepływu kapitału. To tworzy tę europejską przestrzeń i na tej przestrzeni podejmuje się różne dodatkowe działania wspierające, takie jak wspólna waluta na jakiejś części, takie jak patent europejski, w przypadku którego wszystko zostało uzgodnione, tylko jednej rzeczy nie można uzgodnić: czy główny sąd patentowy będzie w Paryżu, w Monachium czy w Londynie. To jest problem europejski. Chciałbym, żebyśmy mieli w Polsce tylko takie problemy europejskie, że trzeba tylko uzgadniać siedziby, a wszystko inne dobrze chodzi. W tym kontekście ważne jest, żebyśmy, mówiąc o Europie, patrzyli też na to w sposób pomysłowy i adekwatny do dzisiejszych czasów.

    Jeżeli chodzi o zarządzanie w sytuacjach kryzysowych, to warto pamiętać o takim prostym stwierdzeniu, że najlepiej wychodzą improwizacje dobrze przygotowane. Dlatego, żeby zarządzać w kryzysie, trzeba mieć dobrze przygotowane i oceny, i plany, i strategię i podejmować działanie wcześniej, zanim nastąpi kryzys. A więc, mówiąc obrazem i doświadczeniem straży pożarnych, potrzebne jest planowanie, prewencja - jak z analizy ryzyka wynika zagrożenie, to trzeba przebudować, a nie czekać na wypadek - a reagowanie jest tylko ostatecznością.

    Jeśli w tym kontekście mówimy o euro, to ono odgrywa dużą rolę w tym projekcie europejskim, ale trzeba pamiętać, że już w momencie powstawania nie były spełnione przez państwa tworzące strefę euro kryteria z Maastricht, czyli był pewien grzech pierworodny, który potem doprowadził do napięć. Bo mówiąc o optymalnej strefie walutowej, potrzeba do tego swobody przemieszczania ludzi, swobody przemieszczenia kapitału, ale też podobnego rozwoju gospodarczego i podobnej skłonności do inflacji.

    Niestety w strefie euro te czynniki nie są w pełni spełnione i konsekwencje są takie, że większa skłonność do inflacji na południu sprawia, iż dzisiaj mamy taką sytuację, że południe popadło w długi, a północ ma cały czas nadwyżkę handlową. To są te elementy nierównowagi, które rozsadzają euro od środka i które trzeba przywrócić. Dlatego jak spojrzelibyśmy na ten pomysł i koncepcję, która była przed euro, tzn. europejską jednostkę rozliczeniową - ECU, to okazałoby się, że było to dużo bardziej elastyczne narzędzie, bo była to waluta rozliczeniowa, ale oparta o koszyk walut narodowych. To znaczy ta waluta nie odbierała tożsamości walutom narodowym i miała pewien element elastyczności, bo od czasu do czasu można było skorygować zawartość koszyka i skorygować kursy. To nie jest coś wyjątkowego, bo w podobny sposób funkcjonuje fundusz walutowy i taki uniwersalny pieniądz, tzn. specjalne prawa ciągnienia oparte o koszyk walut, a nie o jedną walutę. To jest dużo bezpieczniejsze.

    Jeśli teraz spojrzymy z tej perspektywy na Polskę, to znowu bardzo ważne jest, żebyśmy zachowali podmiotowość w kluczowych dla narodu sprawach, abyśmy zwracali uwagę na ład społeczno-gospodarczy, abyśmy dbali o to, aby w naszym kraju człowiek człowiekowi był bratem, a nie człowiek człowiekowi wilkiem (Oklaski), abyśmy naród rozumieli jako rodzinę rodzin nastawioną na rozwój każdego, bo w rodzinie nawet ten, kto jest najsłabszy, też jest przygarnięty i też cieszy się miłością, nikt nie jest odrzucany czy skazany na utylizację. Nie można sobie też wyobrazić tylko takiego technokratycznego podejścia polegającego na tym, że ludzie po urodzeniu mają być natychmiast przeniesieni do żłobka w celu przemysłowego przetworzenia, potem pracują, a później na starość są kierowani do domu starców. Kto zapłaci za żłobki, kto zapłaci za domy starców? Myślę, że wszyscy tutaj podzielamy raczej takie podejście, że lepiej, żeby np. wnukiem opiekował się dziadek czy babcia, niż anonimowa instytucja. To jest obszar i to jest ta przestrzeń, w której powinniśmy budować dobry ład, oparty właśnie o rozwój i szacunek, godność każdego człowieka, a nie tylko zysk czy wyzysk.

    Ważne jest też, żebyśmy budowali nasz patriotyzm jako patriotyzm zwycięski, a nie patriotyzm klęski. Odwołując się do największych osiągnięć i największych zwycięstw, wystarczy wymienić trzy: Grunwald, Wiedeń i Warszawę, które zmieniały nie tylko Polskę, ale i świat oraz budowały taką przestrzeń, która otworzyła perspektywy w odniesieniu do naszej historii narodowej. W tym kontekście chciałbym bardzo podkreślić to, co dla nas w PSL jest takim drogowskazem, bo jesteśmy tradycyjnie nowocześni. Żeby to zobrazować takim przykładem praktycznym, zwróćcie uwagę na muzykę Chopina. On się nie wstydził ludowej nuty, ale potrafił przeobrazić ją w taką nowoczesną i błyskotliwą formę, która porusza dzisiaj serca ludzi z różnych kultur, dlatego że nie jest sztuczna, nie jest oderwana od człowieka, od natury człowieka. Jest nutą, która porusza serca ludzi na całym świecie. Dlatego Polskę chcemy widzieć jako rodzinę rodzin, Polskę jako państwo wspierające, Polskę jako państwo tradycyjnie nowoczesne w Europie. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 15 grudnia 2011 roku.


70 wyświetleń

Zobacz także:




Zobacz także:







Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 24 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o Radzie Dialogu...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 25 czerwca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o kształtowaniu...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Waldemar Pawlak - Wystąpienie z dnia 10 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 97 Sprawozdanie Komisji o: - senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy -...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy