Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Pan zastosował dwa zabiegi propagandowe, jak to się teraz mówi: PR-owskie. Pierwszy polega na tym, że niezależna rzekomo instytucja CBA prowadzi swoje postępowanie, także prokuratura, w związku z tym rząd się do tego nie wtrąca, nic nie wie, wszystko jest tajne, więc Wysoka Izba niewiele się może dowiedzieć, a pan nie może tego ujawnić, ponieważ byłoby to wbrew interesom śledztwa. Chciałbym przypomnieć, że tutaj skojarzenia z powiedzeniem: złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma, gdyby je potraktować poważnie, mogłyby coś wyjaśniać. Gdyby rzeczywiście chodziło o to, że CBA coś rzetelnie robi, a rząd, pan minister dokładnie, w imieniu premiera nadzorując tę służbę, ma swoje zdanie, to tu następowałaby kolizja interesów. Ale jeżeli ta kolizja występuje, to tutaj nawet nie ma potrzeby jej przywoływać, ponieważ Centralne Biuro Antykorupcyjne wbrew temu, co powinno robić, od czasu odwołania pana ministra Mariusza Kamińskiego nie jest tą służbą, która patrzy na ręce władzy. Jeżeli patrzy, to na ręce tym gdzieś tam na niskim szczeblu, w gminach, lokalnie, w sprawach mało niebezpiecznych dla rządu. A jak wygląda działalność tej służby po odwołaniu ministra Kamińskiego w sprawach wielkich afer w rządzie, to widzimy. Tych afer było tak dużo, że chyba nikt nie ma tutaj złudzeń. W związku z tym ten pana zabieg, panie ministrze, może działać tylko na bardzo naiwnych.
Zresztą przy okazji powiem, że jak żart brzmi zdanie - ja je zanotowałem - które pan wypowiedział, że - cytuję chyba mniej więcej in extenso - rząd PO-PSL uczynił z walki z korupcją jeden ze swoich priorytetów. To zdanie dzisiaj powinno być wyartykułowane, jeżeli media by tym poważnie się zainteresowały, w głównych dziennikach między 19 a 20. Wówczas by się społeczeństwo mogło dowiedzieć czegoś, zestawiając afery liczne, które znamy już, a jeszcze wielu nie znamy, z tym zdaniem.
I drugi zabieg, panie ministrze, jest taki, że pan mówi, iż nie jest problemem to, że są afery korupcyjne w rządzie, tylko jakby sukcesem jest to, że one są wykrywane. No, panie ministrze, problem polega na tym, że afer nie powinno być, a jest (Dzwonek) ich tak dużo, że ten rząd, jak widać, i jego instytucje są przeżarte korupcją. W związku z tym naprawdę proszę poważnie traktować Sejm. Gdyby pan chciał nam cokolwiek wyjaśnić...
Już kończę, panie marszałku, ostatnie zdanie, ostatni wątek.
...to powiedziałby pan tak: sporo wiem - bo pan nadzoruje w imieniu premiera służby specjalne przecież ostatnio, taka jest konstrukcja - ale nie mogę wam powiedzieć zbyt dużo, ponieważ obradujemy w konwencji otwartej; zorganizujmy zamknięte posiedzenie Sejmu, to powiem więcej. Wtedy bym rozumiał, że pan chce coś nam wyjaśnić. A inaczej rozumiem, że pan chce po prostu ukrywać to wszystko. (Oklaski)