Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chciałbym nawiązać w swoim wystąpieniu do obecnej sytuacji na rynku zbóż. Otóż takiej zapaści na rynku i takiego jednorazowego spadku cen, jaki notujemy obecnie, nie odnotowano chyba od 20 lat. Przez okres kilku miesięcy ceny spadły o 40-50%. Na pewno jakąś drobną przyczyną tego spadku jest oczywiście korekta spadku cen zbóż na rynkach światowych i to jest, powiedzmy, 10-15%, jak się szacuje, tylko w żaden sposób jak gdyby nie upoważniało to do spadku cen u nas o 40-50%.
Chciałbym zapytać przede wszystkim, jakie są efekty pańskiego pisma, panie ministrze, do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczącego ewentualnej zmowy cenowej firm na rynku zbóż. Myślę, że bez ustalenia okresu i bez analizy można mówić o zmowie cenowej, ponieważ dwa dominujące podmioty na rynku skupowym - czyli Elewarr będący bezpośrednio spółką Skarbu Państwa kontrolowaną przez ministra rolnictwa oraz Polskie Młyny, drugi potentat zbożowy będący własnością pana Komorowskiego - wykorzystując sytuację na rynkach światowych, wystawiły wyjątkowo niskie ceny jako ceny otwarcia na rynku zbożowym. To spowodowało dramatyczny spadek cen. Jako przykład, że Elewarr przysłużył się do obniżenia cen...
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Proszę kończyć, panie pośle.
Poseł Henryk Kowalczyk:
...mogę podać choćby propozycję skupu cen pszenicy konsumpcyjnej.
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Dziękuję panu bardzo.
Poseł Henryk Kowalczyk:
Oddział Elewarru w Rzeszowie - 600 zł, a PZZ - 630 zł. (Dzwonek)
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Dziękuję.
Pan poseł Tomasz Makowski, Ruch Palikota.
Panie pośle Makowski, bardzo proszę.
(Poseł Tomasz Makowski: Mam interweniować?)
Poseł Henryk Kowalczyk:
A więc co to przyniosło i czy ten efekt cenowy, ta zmowa cenowa została zatwierdzona? (Oklaski)