Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

5 punkt porządku dziennego:


Poprawione sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druki nr 1640 i 2286).


Poseł Henryk Kowalczyk:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, druk nr 2286.

    Wielu moich przedmówców zwracało uwagę na różne niuanse i niedogodności, które zawiera ten projekt, choć niewątpliwie jest on jakimś krokiem w dobrym kierunku. Tylko ten krok w dobrym kierunku może zostać całkowicie zaprzepaszczony, jeśli nie spełni się jeszcze kilku podstawowych warunków. Pierwsza sprawa to oczywiście dyskutowana już kwota wolna od podatku w wysokości 7 tys. zł w skali roku. To jest, przypomnę, kwota przychodów ze sprzedaży, to nie jest dochód, tylko to jest to, co uzyska się za sprzedaż. W przypadku produkcji przetwórczej w rolnictwie liczy się statystycznie, że 10% ze sprzedaży produktów stanowi dochód. Proponujemy, żeby ta kwota była realna, czyli żeby tak jak dla innych pracujących i rozliczających się w systemie podatku od osób fizycznych kwota wolna od podatku wynosiła ponad 3 tys. zł. Przychody, czyli obroty, powinny więc wynosić wielokrotnie więcej. My tu proponujemy, żeby to były przychody w wysokości dziesięciokrotności tej kwoty z tego względu, że przy szacowaniu 10-procentowej opłacalności będzie to w porównaniu z inną działalnością komplementarne i uczciwe, natomiast tak to oczywiście tylko wpędza się rolników w rozliczanie i naprawdę nic z tego nie będzie.

    Następną kwestią, której ten projekt nie przewiduje, jest w ogóle możliwość przetwarzania produktów rolnych. Taka możliwość prawna jest stworzona dla produktów pochodzenia zwierzęcego. Regulują to zasady dotyczące przetwórni małych, ograniczonych, lokalnych, z ograniczeniem ilościowym. Są też uproszczone przepisy, w tym przypadku weterynaryjne, i można to robić. Natomiast nie widzę śladu po tym, żeby uproszczono przepisy sanitarne, które dotyczą przetwarzania produktów pochodzenia roślinnego. Oczywiście nie jest to materia ustawy, ale wynika to z rozporządzeń ministra zdrowia, bo niestety minister zdrowia nadzoruje sanepid i tego typu przetwórczość. Tutaj powinno być to komplementarnie rozwiązane. Taki zapis powinien się pojawić, bo inaczej to będzie po prostu pusty zapis, jeśli chodzi o sferę przetwórstwa produktów pochodzenia roślinnego.

    Sprawa następna to forma sprzedaży. W żaden sposób nie mogę zrozumieć tego, że wnioskodawcy, czy też właściwie już komisja, proponują miejsce sprzedaży tylko i wyłącznie na targowiskach otwartych, tak to należy rozumieć. Proponuje się, żeby sprzedaż odbywała się w miejscu przetworzenia, czyli w gospodarstwie rolnym, i tu oczywiście uwag nie ma, natomiast drugie miejsce to targowisko, z wykluczeniem jednocześnie miejsca do sprzedawania pod dachem, najogólniej rzecz biorąc. Proszę państwa, jeśli ktoś zechciałby udać się na jeden z większych bazarów w Warszawie, gdzie rolnicy bezpośrednio sprzedają swoje produkty, są to produkty z certyfikatem ekologicznym, na biobazar na Żelaznej, to zobaczy, że praktycznie wszystkie stoiska są pod dachem, dlatego że trudno sobie wyobrazić, aby pod gołym niebem, w deszczu, słońcu itd., były sprzedawane te produkty. A więc w myśl tego projektu ten przykładowy funkcjonujący obecnie bazar produktów ekologicznych, bardzo zacna inicjatywa, zostanie utrącony tym zapisem, bo pod dachem sprzedawać nie wolno, ta ustawa zabroni sprzedaży pod dachem. Dziwię się, że ten zapis w ogóle się pojawia. Prawo i Sprawiedliwość proponuje, aby zastrzeżenie dotyczące sprzedaży pod dachem wykreślić, a więc żeby dopuścić sprzedaż na targowiskach bez żadnych ograniczeń. Podkreślam, targowiska ostatnio w większości są pod dachem. Taka jest specyfika sprzedaży tej żywności.

    Oczywiście nie będę już komentował tego, że z tym tematem zmagamy się od wielu, wielu lat, a w kampanii wyborczej temat trzeba wynieść. To też jest taki pozytywny element, pozytywny skutek wyborów. Oby odbywały się jak najczęściej. Może rzeczywiście inne rozwiązania, za sprawą których przynajmniej jakiś tam dobry krok (Dzwonek) w tym kierunku się zrobi, będą akceptowane.

    Prawo i Sprawiedliwość poprze ten projekt, bo on jest jak gdyby małym krokiem. Oczywiście zgłaszamy poprawki dotyczące tych zastrzeżeń, o których mówiłem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Henryk Kowalczyk - Wystąpienie z dnia 08 kwietnia 2015 roku.

Posiedzenie Sejmu RP nr 90 Poprawione sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej


116 wyświetleń

Zobacz także: