Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam przyjemność przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym (druk nr 1627).
Generalnie, zgodnie z uzasadnieniem, projekt ustawy ma celu wykonanie prawa Unii Europejskiej określonego w dyrektywie Rady z dnia 27 października 2003 r. Ponieważ w obowiązującej ustawie o podatku akcyzowym z 2008 r. jest zapisane zwolnienie od akcyzy gazu ziemnego przeznaczonego do celów opałowych i zwolnienie to na podstawie art. 163 wygasa z dniem 31 października 2013 r., potrzebna jest nowelizacja ustawy akcyzowej w tym zakresie.
Zaproponowane utrzymanie szerokiego zakresu zwolnień po 31 października 2013 r. jest podejściem słusznym. Jednak w tym projekcie niejako przy okazji rząd proponuje zapisy, naszym zdaniem, niezbyt korzystne. Pierwszy dotyczy obłożenia akcyzą sprężonego gazu ziemnego CNG przeznaczonego do zasilania pojazdów. Likwidacja zeroprocentowej stawki akcyzy proponowana w rządowym projekcie będzie niekorzystna dla gospodarki i środowiska. Wprowadzenie akcyzy na tego rodzaju gaz nie jest konieczne, nie wymagają tego przepisy Unii Europejskiej. Parlament Europejski, widząc korzyści z dotychczasowych rozwiązań, pozwolił na utrzymanie stawki akcyzy na sprężony gaz ziemny przeznaczony do celów transportowych na poziomie 0% do roku 2023. Niezrozumiała jest więc chęć rządu, by wprowadzić tę akcyzę, co spowoduje znaczny wzrost cen gazu, bo oprócz akcyzy dodatkowo automatycznie nastąpi zwiększenie opłaty paliwowej i będzie to jak gdyby karanie tych użytkowników, którzy zdecydowali się na wybór paliwa ekologicznego i przyczyniają się do zmniejszenia zanieczyszczenia spalinami. Rząd, zamiast wspierać takie rozwiązania, chce nakładać na osoby je stosujące dodatkowe obciążenia.
Kolejnym kontrowersyjnym zapisem w tej projektowanej ustawie, zgłaszanym zresztą członkom Komisji Finansów Publicznych, omawianym, zasygnalizowanym przed chwilą przez mojego poprzednika, jest projekt zmiany 10. w art. 1, konkretnie punktu 9., który mówi o wygaszaniu zwolnień wymienionych wcześniej według projektowanego mechanizmu, który ma sprawić, że w razie spadku cen gazu ziemnego na krajowej giełdzie wygasną zwolnienia dla gazów ziemnego i procesowych powstających jako produkt uboczny w procesach chemicznych i metalurgicznych.
Podzielamy wątpliwości wnioskodawców. Nie rozumiemy, co ma jedno do drugiego. Przecież cena wytworzenia tych gazów procesowych jest całkowicie niezależna od ceny gazu ziemnego i wiązanie tych zwolnień akcyzowych dla jednego produktu od ceny zupełnie innego, niezależnego produktu, jest absolutnie nielogiczne. Wspólną mają tylko nazwę i przeznaczenie, natomiast źródło pochodzenia jest absolutnie inne. Zastosowanie takiego mechanizmu, zdaniem środowiska, zdecydowanie zagraża konkurencyjności polskiego przemysłu. Jest to zahamowanie tej konkurencyjności. Nawet sam rząd przyznaje w uzasadnieniu, że istnieje możliwość pogorszenia się konkurencyjności przedsiębiorstw w takich dziedzinach produkcji jak metalurgia i przemysł chemiczny - cytuję z uzasadnienia rządowego do tego projektu. Mówienie w innym miejscu z kolei, że przedsiębiorstwa odbiją sobie ewentualne koszty akcyzy niższą ceną gazu, jest trochę bałamutne, gdyż konkurenci poza Polską również będą mieli tańszy gaz, bo to są raczej ceny europejskie, światowe, a nie dla jednego kraju. Nikt im z tego powodu nie będzie nakładał dodatkowej akcyzy. Dlatego ten zapis naszym zdaniem jest wyjątkowo szkodliwy i nie usprawiedliwia go nawet chęć uzyskania przez Skarb Państwa ponad 100 mln zł od przedsiębiorstw, bo szkody wynikające z utraty konkurencyjności na pewno będą o wiele większe. Ponadto odnoszenie się w formule do ceny średniej z lipca jest też nieuczciwe, gdyż doprowadzi to do zniekształconych rezultatów. Przecież lipiec jest jednym z najmniej energochłonnych miesięcy, w lipcu na ogół nikt nie ogrzewa gazem. Jeśli (Dzwonek) mówić o cenie sezonowej, to w lipcu należy się spodziewać tej ceny najniższej.
Panie marszałku, podsumowując, projekt ustawy jako przedłużający zwolnienie akcyzowe po 31 października 2013 r. należy według Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przekazać do pracy w komisji i tam, mam nadzieję, będzie okazja do usunięcia z tego projektu szkodliwych zapisów, które rząd próbuje wprowadzać przy okazji. Dziękuję bardzo.