Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Złożony w Wysokiej Izbie projekt zakłada swoistą rewolucję w polskim systemie finansowania partii politycznych. Likwidacji mają ulec dotychczasowe subwencje z budżetu państwa, a w ich miejsce partie mają być zasilane odpisami podatkowymi obywateli.
Nie chcę już powtarzać tych wszystkich argumentów, które się tutaj pojawiły, odnośnie do niekonstytucyjności i absurdalności części zapisów tejże ustawy, ale wnioskodawcy zapomnieli, wyeliminowali z tego systemu znaczną część Polaków, tych obywateli, którzy nie płacą podatku dochodowego, takich jak rolnicy, bezrobotni. Jak to się ma do zasady równości? Czy państwo zapomnieliście o tych grupach społecznych? Czy uważacie, że to jest w porządku? Czy macie jakiś pomysł, jak ten problem rozwiązać? Dziękuję.