Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Chodzi oczywiście o 1. wniosek mniejszości. To bardzo istotna poprawka, wręcz fundamentalna. Nieprzyjęcie tej poprawki spowoduje, że w jedynym kraju, w Polsce, tak naprawdę o ordynacji, czyli wypisywaniu leków będzie decydował urzędnik. To całkowicie zbiurokratyzuje medycynę polską, stanie się ona medycyną tzw. urzędniczą. Nieprzyjęcie tej poprawki zadecyduje o tym, że lekarz nie będzie mógł zaordynować danego leku zgodnie z ugruntowaną, aktualną wiedzą medyczną i stanem klinicznym pacjenta, bo refundacja leku będzie odnosić się tylko do urzędniczej rejestracji leków. Na przykład antybiotyk zastosowany w bakteryjnym zapaleniu przewodu pokarmowego, powszechnie stosowany w tym stanie klinicznym, nie będzie podlegał refundacji, bo ma rejestrację w odniesieniu do innych stanów chorobowych, czyli pacjent zapłaci 100%. Zatem nieprzyjęcie tej poprawki spowoduje dramatyczne ograniczenie dostępu polskich pacjentów do leków refundowanych i w praktyce (Dzwonek) sprawi, że polski pacjent zapłaci drożej za leki, a dodatkowo polskiemu lekarzowi poważnie dezorganizować to będzie jego pracę.
A więc pytanie do pana ministra: Czy pan minister zdaje sobie z tego sprawę i jakie stanowisko pan minister zajmie wobec tej poprawki? Dziękuję. (Oklaski)