Dziękuję bardzo.
Wysoki Sejmie! Na koniec konkluzja, takie dwie refleksje, raczej smutne konstatacje, albowiem martwi i zastanawia to, że w ciągu kilkunastu lat liczba palaczy w Polsce jest constans. Od kilkunastu, nawet od kilkudziesięciu lat jest w Polsce od 9,5 mln do 11,5 mln ludzi palących. Co to oznacza? Oznacza to, że rezerwuarem następnych palaczy jest młodzież. Młodzież najpierw eksperymentuje, a potem wpada w nałóg. Pamiętajmy, podkreślajmy to zawsze, że sięganie młodzieży po pierwszego papierosa to jest tylko eksperymentowanie, tam nie ma jeszcze pragnienia nikotyny, dopiero potem powstaje nałóg fizyczny i farmakologiczny. A więc muszą nastąpić jakieś zmiany społeczno-ekonomiczne, a także zmiany w mentalności młodzieży, w mentalności naszego społeczeństwa, aby po tego papierosa nie sięgać. To jest pierwsza konstatacja.
Druga to taka, że to nie skuteczne rzucanie nałogu palenia tytoniu, nie kampanie antynikotynowe, nie kampanie promujące zdrowy styl życie, wreszcie nie czynnik ekonomiczny, bo przecież papierosy są coraz droższe, a wydaje się, że instrument regulacji prawnej jest najbardziej skutecznym sposobem na walkę z nałogiem palenia tytoniu. Pokazują to przykłady takich krajów jak Irlandia, Włochy czy Hiszpania. Tam, gdzie wprowadzono restrykcje, rygor o wielkiej wadze, tam liczba palaczy systematycznie i bardzo szybko maleje.
Poza tym, pani marszałek, Wysoki Sejmie, składam gorące podziękowania wszystkim tym, którzy uczestniczyli w realizacji ˝Programu ograniczania zdrowotnych następstw palenia tytoniu w Polsce w 2010 roku˝, począwszy od wszystkich urzędników i ludzi pracujących zawodowo w instytucjach, organach, urzędach państwowych, aż po wszystkich ludzi działających w organizacjach pozarządowych, stowarzyszeniach, ludzi dobrej woli. Zwracałem na to uwagę, że ich zdumiewająca, pozytywna pomysłowość dotycząca różnych akcji, imprez, przedsięwzięć budzi podziw i zasługuje na pochwałę i uznanie. Dziękuję bardzo.