Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie ministrze, zwrócę się do pana jako do przedstawiciela rządu lewicowo-socjalistycznego, bo tylko takie rządy lewicowo-socjalistyczne... Zresztą SLD popiera podwyżki składki rentowej, mimo że SLD jest w opozycji. Ale rozumiem, że to są socjaliści i nawet w takiej sytuacji popierają.
(Głos z sali: Tak jest.)
Pan musi wiedzieć o tym, że nie można tłumaczyć w ten sposób, że kiedy poprawi się sytuacja finansów publicznych, wróci się do poprzednich stawek. Jak może poprawić się sytuacja finansów publicznych, jeżeli przedsiębiorcom, a de facto pracownikom w tych firmach, podwyższa się składkę rentową? Po prostu wpływy, panie ministrze, będą mniejsze. Spotkamy się tutaj za rok i wtedy pan będzie się tłumaczył (Dzwonek), że nadal nie ma pieniążków w systemie finansów publicznych. I co pan zaproponuje, panie ministrze? Zaproponuje pan, podejrzewam, następne zwyżki składki rentowej. Panie ministrze, nie tędy droga. Pogarszacie sytuację przedsiębiorców i pracowników. Absolutnie trzeba jeszcze apelować do ministra finansów pana Rostowskiego, aby nie podwyższać - bo to on wpływa na pana - składki rentowej. (Oklaski)