Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

9 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych, Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 2656 i 3375).


Poseł Stefan Strzałkowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan przewodniczący podkomisji przed chwileczką powiedział o tym, że projekt ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz o zmianie niektórych innych ustaw zawarty w druku nr 2656, o którym dzisiaj rozmawiamy, a na temat którego mam zaszczyt przedstawiać w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość opinię, budził wiele emocji. Faktycznie budził wiele emocji, budzi wiele emocji, przez jakiś czas jeszcze będzie budził, przynajmniej z tego względu, że są to tematy, które są bardzo bliskie obywatelowi, w zasadzie bezpośrednio jego dotyczą.

    Mija 25 lat samorządności w Polsce. Myślę, że jest to jedna z najlepszych ustaw, którą podjął polski parlament, i że Polska dzisiaj by tak nie wyglądała, gdyby nie samorządowcy, gdyby nie społeczności lokalne, gdyby nie nasze tzw. małe ojczyzny, z których w zasadzie chcemy teraz budować społeczeństwo obywatelskie. Często czas wyprzedza prawo i przez te 25 lat, po pierwsze, nabraliśmy bardzo dużo doświadczenia, po drugie, wiele się zmieniło. Myślę, że nadszedł właściwy czas na to, żeby wprowadzić zmiany, dostosować je do tych warunków, które obecnie mamy, zarówno w kraju, jak i na świecie, bo to też trzeba mieć na uwadze. Oczywiście przez te 25 lat w ustawie samorządowej były zmiany, natomiast były one cząstkowe, nie zawsze trafione, to po pierwsze, poza tym już może nawet nie funkcjonują, ponieważ je również wyprzedziło życie.

    Debatujemy dzisiaj nad przedłożeniem rządowym i ma ono rozwiązać sytuację, o której wspomniałem wcześniej. Procedury w końcówce toczą się bardzo szybko, w moim przekonaniu stanowczo za szybko i bez właściwej analizy wielu kwestii. Można odnieść wrażenie, że chce się załatwić tą ustawą problemy, które powinny podlegać uregulowaniu w ramach innych procedur. Jak już tu wcześniej wspomniano, sprawa dotyczy wielu ustaw, jest tu bardzo wiele odniesień. Myślę, że powinno znaleźć się to w aktach prawnych.

    Niedopracowane zostały pewne kwestie, łącznie z problemami, które były rozpatrywane. Myślę, że najważniejszym elementem, bardzo istotnym - może o tym głośno się nie mówi, ale bardzo istotnym, jeśli chodzi o finanse samorządów - jest możliwość łączenia samorządów. Jest to bardzo istotny element i co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości, ale pod kilkoma warunkami. Po pierwsze, chodzi o poszanowanie już utrwalonych małych ojczyzn, które mają swoje tradycje, swoje więzi. Po drugie, ustawodawca, rządzący powinni rozumieć, co znaczy pojęcie ˝gmina˝. To pojęcie występuje w ustawie i generalnie wszyscy odbierają to w ten sposób, że gmina to jest urząd gminy, natomiast przez to pojęcie należy rozumieć każdego mieszkańca, którego bezpośrednio to dotyczy. Urząd gminy jest tylko miejscem pracy, żyje z podatków, które płacą mieszkańcy. Po trzecie - są tylko trzy elementy - mieszkańcy powinni zyskać na tych wszystkich zmianach. Ten projekt tego nie gwarantuje.

    Powiem tak: nie ma zgody na dodatkowe daniny. Dlaczego w dobie tzw. zielonej wyspy i tak znakomitej sytuacji gospodarczej nakłada się daninę na lasy chronione, które nie przynoszą dochodu, a służą społeczeństwu? Jest to kolejny element destabilizacji i niszczenia polskich lasów, co przejawia się już w dłuższym czasie. Oczywiście próbuje się - w moim przekonaniu, tak to nazwę - przykryć to obniżenie podatków... (Dzwonek)

    Panie marszałku, proszę o jeszcze chwileczkę, dobrze?

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Proszę jednak konkludować.

    Bardzo proszę.

    Poseł Stefan Strzałkowski:

    Odniosę się króciutko.

    Nie ma przyzwolenia, natomiast próbuje się to przykryć 50-procentową obniżką podatków od parków i rezerwatów. Słyszeliśmy, że były prowadzone konsultacje społeczne. Faktycznie zgłosiła się cała masa podmiotów, instytucji, natomiast nie jest tak, że rząd dużo uwzględnił. To zależy, co projektodawca rozumie przez określenie ˝dużo˝. Podam przykład aptekarzy. Wczoraj wstydziłem się na posiedzeniu komisji, gdzie staraliśmy się rozwiązać problem. Ta poprawka w dniu wczorajszym powstała na skutek interwencji i obecności korporacji aptekarzy. W moim przekonaniu nie powinno tak być, trzeba słuchać głosu ludzi, wychodzić z propozycją, która będzie podlegać tylko kosmetycznej obróbce. To jest projekt, który może pozbawić możliwości funkcjonowania szczególnie małe apteki. Występuje tu nierówność podmiotów, duże korporacje są w zdecydowanie lepszej sytuacji. Najbardziej boli mnie to, że nie ma konkretnych wyliczeń. Każdy może powiedzieć, że są wyliczenia, ale moim zdaniem nie ma wyliczeń dotyczących konsekwencji łączenia. Jest to bardzo istotna sprawa, jaki interes będą miały samorządy w tym, żeby się łączyć.

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Panie pośle, bardzo proszę o konkluzję, bowiem wydłużyłem panu czas już o minutę i 40 sekund.

    Poseł Stefan Strzałkowski:

    Tak, już kończę.

    Niektóre samorządy będą zmuszone ze względu na aktualną sytuację finansową...

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Panie pośle, mam poczucie pewnego dyskomfortu w stosunku do innych mówców, przedstawicieli klubów.

    Poseł Stefan Strzałkowski:

    Miałbym jeszcze parę kwestii do przedstawienia, ale skoro skończył się czas...

    (Poseł Dorota Niedziela: Stanowisko.)

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Czas skończył się dwie minuty temu.

    Poseł Stefan Strzałkowski:

    ...stwierdzam, że w związku z wymienionymi przeze mnie tymi kilkoma elementami klub Prawa i Sprawiedliwości nie poprze procedowanego projektu.



Poseł Stefan Strzałkowski - Wystąpienie z dnia 13 maja 2015 roku.


220 wyświetleń

Zobacz także: