Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Pan minister wszystkich uspokaja, że aplikacja Źródło działa dobrze, są jakieś tam może drobne problemy. Sygnały, które płyną z 30% gmin, że źle się dzieje, świadczą o jednym - o bałaganie. Chciałbym przypomnieć wszystkim biorącym udział w dyskusji, że pierwsza o problemach funkcjonowania tej aplikacji poinformowała sama PKW, to było od razu na początku marca. Między PKW a ministerstwem była podjęta korespondencja na temat płynących zagrożeń.
Teraz sprawa święta demokracji, jak tutaj niektórzy mówią, czy frekwencji. Mówi się, że w Polsce jest to pięta achillesowa. Dobrze, że takie głosy płyną, tylko co robi chociażby Ministerstwo Spraw Wewnętrznych? Było już o tym mowa. Polaków z Polski ubywa, emigrantów za granicą przybywa, a komisji wręcz przeciwnie ubywa bądź są zmieniane ich lokalizacje.
Głosowanie na statkach to inny problem. Ponad 30 tys. polskich marynarzy ma prawo głosu. Niestety, oni wszyscy nie będą mogli zagłosować, ponieważ polskie statki nie pływają pod polską banderą bądź są inne problemy, bądź nie są w ogóle przewidziane takie możliwości. Przypomnę, że frekwencja w wyborach do europarlamentu na polskich statkach wynosiła 96%. Te 30 tys. to może nie jest dużo, ale gdyby było zrobione wszystko, żeby tym polskim obywatelom pomóc, to też byłoby inaczej.
Głosowanie korespondencyjne to nowa możliwość, tylko że Polacy nie wiedzą, jak to ciastko zjeść. Pytają o to, a spotykają się z czym? Ze sprzecznymi informacjami. W związku z tym chciałbym zapytać, co jest robione przez ministerstwo, przez PKW, żeby te informacje do Polaków dotarły. Jak jest z tym głosowaniem korespondencyjnym? (Dzwonek) Kiedy i gdzie mają być nadawane koperty zwrotne, żeby dotarły na czas do lokali wyborczych? PKW na swojej stronie nie wypowiada się jednoznacznie na ten temat, mówi o nadawaniu takich kopert, ale o jakiego operatora chodzi, już nie mówi. Mówi się zaś o osobistym dostarczeniu takiej koperty do lokalu. To wszystko rodzi chaos i niejednoznaczność przekazu medialnego. Dziękuję.