Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks wyborczy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 3185).


Poseł Borys Budka:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z uwagą wysłuchałem uzasadnienia, które zostało przedstawione przez panią poseł. Jak czytałem ten projekt ustawy, miałem tak naprawdę mniejsze wątpliwości niż po wysłuchaniu tego uzasadnienia, a zazwyczaj proces myślowy jest odwrotny. Zwłaszcza w końcówce wystąpienia pani poseł nakładały się argumenty dotyczące np. dwukadencyjności, jeżeli chodzi o osoby stanowiące prawo. Chcę zwrócić uwagę na to, że jeśli chodzi o organy wykonawcze, to nie są to organy, które stanowią prawo, z wyjątkiem przepisów porządkowych. Już się wystraszyłem, że pani poseł mówi o wprowadzeniu dwukadencyjności w ogóle, ale to byłby ciekawy postulat, godny rozważenia, jeżeli chodzi o osoby, które stanowią prawo. Rozumiem, że chodzi również o parlamentarzystów, bo taka argumentacja została przedstawiona, ale ad rem.

    Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Panie Marszałku! Otóż z pewnością zagadnienia, które podnoszą wnioskodawcy, są ważne z punktu widzenia funkcjonowania państwa, z punktu widzenia funkcjonowania samorządu terytorialnego, ale diabeł tkwi, jak zawsze, w szczegółach. Otóż zaproponowane rozwiązania dotyczące wprowadzenia bezpośrednich wyborów starostów i marszałków mogą być rozwiązaniami pozytywnymi, ale wymagają zmian systemowych. Otóż to, co proponują wnioskodawcy, nie tylko nie przyczyni się do systemowego załatwienia, wzmocnienia tej władzy, ale wprowadzi totalny chaos w zakresie funkcjonowania samorządu terytorialnego. Dlaczego? Proszę zwrócić uwagę, że zmiany, jeśli chodzi o organy wykonawcze na szczeblu podstawowym, czyli gminnym, zostały wprowadzone w ten sposób, że zastąpiono organ, który był organem kilkuosobowym, organem monokratycznym, jednoosobowym, czyli mamy wójta, burmistrza, prezydenta. Tymczasem państwo proponujecie tylko i wyłącznie wprowadzenie bezpośredniego wyboru kogoś, kto tak naprawdę jest przewodniczącym organu kolegialnego, a nie zmieniacie państwo żadnych przepisów ustrojowych w tym zakresie. A zatem może to prowadzić do takiej sytuacji, że będziemy mieli starostę wybranego przez większość - i bardzo fajnie - która z nim się utożsamia, ale co z resztą zarządu? Jeżeli nie ma on większości w radzie, to w tym momencie...

    (Poseł Jacek Żalek: Ale on zgłasza.)

    Zgłasza, ale nie ma większości.

    (Poseł Jacek Żalek: Jak może nie mieć.)

    Oczywiście te zmiany zmierzają w dobrym kierunku, ale muszą mieć charakter systemowy.

    Jeśli chodzi o wybory marszałka województwa, to mam w tym wypadku znacznie większe wątpliwości, dlatego że akurat marszałek województwa bywa organem tylko w wyjątkowych sytuacjach, kiedy przepisy szczególne tak stanowią, w zakresie ochrony środowiska, tutaj organem kolegialnym jest zawsze zarząd województwa.

    Natomiast zupełnie nietrafne jest w mojej ocenie sformułowanie przez państwa takich zmian w tym projekcie ustawy, które zmierzają do wprowadzenia centralistycznego podejścia do kwestii związanych z rozpatrywaniem protestów wyborczych. Otóż to jest niewiarygodne oddalenie się od obywateli. Dlaczego? W tej chwili obywatel, który składa protest wyborczy, ma znacznie bliżej do sądu, który ten protest rozpatruje. Państwo proponujecie, żeby ktoś z powiatu położonego na przykład na Podkarpaciu zgłaszał protest wyborczy rozpatrywany przez sąd w Warszawie. Na Boga, umówmy się, jeżeli tak ma wyglądać samorządność i kontrola tej samorządności, to absolutnie na to nie ma zgody.

    Trzeba jednak docenić posłów wnioskodawców, że chcą również takich zmian, które na pewno są konieczne i wymagane. Pozytywnie należy ocenić próbę wprowadzenia wzorów kart wyborczych już w samym Kodeksie wyborczym, bo rzeczywiście to może budzić wątpliwości, kwestia jednostronicowej karty również. To jest też zawarte w projekcie zmian przedstawionym przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Dlatego też mimo wielu uchybień nikt z mojego klubu, klubu Platformy Obywatelskiej, nie będzie stawiał wniosku o odrzucenie tego projektu, bo jak wskazała pani poseł wnioskodawczyni, parlament jest miejscem, gdzie powinniśmy wspólnie wypracować dobre rozwiązania. A więc mimo tych mankamentów chcemy pracować. (Dzwonek) Dziękując wnioskodawcom za przedstawienie tych propozycji, nie zgadzając się w znacznej części z uzasadnieniem, będziemy nad tym pracować. Dziękuję, panie marszałku. (Oklaski)



Poseł Borys Budka - Wystąpienie z dnia 18 marca 2015 roku.


92 wyświetleń

Zobacz także: