Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Otóż w nawiązaniu do pytań szanownej pani poseł, także tych, które zawierały określoną tezę, powiem, że absolutnie nie można się zgodzić z tym, że ten projekt był procedowany w jakimś nadmiernym pośpiechu. Właśnie nie był.
Szanowna pani poseł, na posiedzeniu podkomisji, której mam zaszczyt i przyjemność przewodniczyć, tam, gdzie projekt był procedowany, w związku z pewnymi wątpliwościami związanymi przede wszystkim z tym, o czym pani mówiła, była przerwa po to, żeby samorządy, notariusze, komornicy mogli zgłosić swoje uwagi właśnie w zakresie procedowania tychże wniosków. I na skutek tego typu uwag - nie wiem, ale podejrzewam, że gdzieś tam zabrakło czasu pani poseł, żeby to doczytać - finalny efekt tego projektu jest taki, że właśnie w tym systemie teleinformatycznym np. sąd zawiadamia o konieczności uzupełnienia tychże braków również komornika, który na przykład nie jest stroną postępowania, tylko działa w imieniu wierzyciela. Natomiast, tak jak pan minister zauważył, nic się nie zmienia w zakresie uzupełnienia wniosków formalnych w sądzie wieczystoksięgowym. W tej chwili dokładnie tak samo to działa. Za pośrednictwem notariusza w akcie notarialnym są zamieszczone wnioski wieczystoksięgowe, ale w razie ich braku notariuszowi nic do tego. Strona dostaje z sądu zarządzenie i jest obowiązana do poprawienia, do uzupełnienia tychże braków. I najczęściej w praktyce tak to wygląda, że pyta notariusza, co jeszcze ewentualnie ma zrobić. I tu w tym zakresie nie ma żadnych zmian, tak to funkcjonuje od wielu lat i tu żadnej rewolucji nie ma.
Natomiast z całą mocą pragnę podkreślić, że ten projekt był procedowany bez jakiegoś pośpiechu i z odpowiednimi przerwami. I dlatego też uwzględnia postulaty praktyki, nie tylko doktryny, tak żeby nie było problemów ze stosowaniem tychże przepisów. Dziękuję. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Tomasz Grzeszczak)