Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panowie Ministrowie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Koła Poselskiego Ruch Palikota wobec sprawozdania Komisji Infrastruktury, Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o przedstawionym przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, druki nr 1525 i 3207.
Prezydencki projekt tzw. ustawy krajobrazowej trafił do Sejmu latem 2013 r. Zakłada on m.in. obowiązek sporządzenia przez samorząd wojewódzki audytu krajobrazowego. Mają być w nim zdefiniowane obszary krajobrazów priorytetowych. Dla tych obszarów sejmik województwa ma mieć możliwość ustalania norm prawnych dotyczących wysokości i kształtu budynków, ewentualnie stosowania materiałów miejscowych lub tradycyjnej architektury.
Projekt reguluje też takie sprawy, jak umieszczenie reklam w przestrzeni publicznej, weryfikację istniejących parków krajobrazowych i innych stref dotąd chronionych. Samorządy otrzymają też szereg instrumentów prawnych w celu ochrony krajobrazu. Obecnie na terenach uznanych za obszar chronionego krajobrazu, parków krajobrazowych stawiane są farmy wiatrowe, kominy, silosy, maszty telefonii komórkowej. Nie ma prawnej możliwości, aby temu zapobiegać.
W trakcie prac podkomisji wprowadzono istotne zmiany do propozycji zgłoszonej przez prezydenta. Jedna z nich przewidywała wprowadzenie do ustawy pojęcia dominanty przestrzennej w celu zaostrzenia zasad lokalizacji np. elektrowni wiatrowych, wieżowców i wszelkich innych obiektów, które były uznane za dominanty przestrzenne. Tego rodzaju obiekty miały powstawać według projektu prezydenckiego tylko w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przyjmowany przez gminy. Podkomisja nie poparła jednak takiego rozwiązania i zrezygnowała z wprowadzenia do projektu ustawy nowej kategorii prawnej - dominanty przestrzennej, a tym samym zrezygnowała z wprowadzenia do projektu ustawy przepisów ograniczających budowę takich obiektów, co pokazuje, że ta ustawa na pewno nie rozwiązałaby w pełni problemów związanych z ochroną krajobrazu. Dodatkowo pod płaszczykiem ochrony przestrzeni publicznej wprowadzono nowy podatek, którym obciążeni będą, tak jak tu już prawie wszyscy moi przedmówcy dzisiaj mówili, właśnie przedsiębiorcy. Dla mnie jest to ewidentnie niezrozumiałe, że obciąża się przedsiębiorców, którzy chcą reklamować swoją działalność na własnej posesji, czyli w zasadzie utrudnia się wejście na rynek ludziom, którzy będą pracowali na własny rachunek. To jest dodatkowe obciążenie, które kategorycznie psuje tę ustawę, szczególnie że mówimy tu o 67 mln. Mając na uwadze stawki, jakie są tu zaproponowane, jestem w 100% przekonany, że gminy będą uchwalały najwyższe stawki, więc to będzie dużo wyższa kwota i pójdą na to pieniądze przedsiębiorców.
Ponadto przyznanie sejmikom wojewódzkim kompetencji do uchwalania urbanistycznych zasad ochrony krajobrazu bez jednoczesnego wyłączenia tej materii z zakresu...
(Poseł Krystyna Sibińska: To już nieaktualne.)
(Poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska: Niech pan weźmie nowy druk.)
...kompetencji samorządu gminnego, przyznanych przepisami określającymi zasady normowania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, może naruszyć zasady przyzwoitej legislacji zgodnie z art. 2 konstytucji. Idea wprowadzania arbitrażowego trybu rozstrzygania sporów pomiędzy samorządem gminnym i wojewódzkim dotyczących sposobu rozpatrywania przez sejmik województwa wniosków gminnych dotyczących urbanistycznych zasad ochrony krajobrazu budzi istotne zastrzeżenia natury konstytucyjnej. Poza tym wprowadzono poprawki, dzięki którym ustawa wchodzi w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.
Czytając projekt, miałem wrażenie, że dotyczy on głównie powierzchni reklamowych. Biorąc pod uwagę, że nie dopuszczono do prac środowisk fachowców, których ta regulacja będzie najbardziej dotykać, Koło Poselskie Ruch Palikota podejmie decyzję o tym, jak głosować nad tym projektem, po zapoznaniu się z poprawkami i ewentualnym przegłosowaniu ich lub odrzuceniu. Dziękuję bardzo.