Zanim przejdę do odpowiedzi, panie marszałku, jak już żeśmy tak zaczęli polemizować, chcę powiedzieć, że pan nie zrozumiał mojej wypowiedzi. Myśmy sobie z panem profesorem to wymienili i doszliśmy do wspólnego zdania. Miał rację pan profesor, mówiąc o socjalizmie w odniesieniu do PRL, czyli do tego systemu, który był, tu w pełni podzielam ten punkt widzenia. Ale jeżeli mówimy encyklopedycznie, to w układzie normalnego funkcjonowania państwa o systemie socjalistycznym czy zbliżonym do takiego systemu, jak chociażby w krajach skandynawskich, coś takiego jak nauka, uniwersytety czy to, co się wiąże z państwem, powinno być bardzo mocno dowartościowywane i tam to tak wygląda. Bardziej, wydaje mi się, gospodarka może być pomijana właśnie w takim twardym kapitalizmie, w takiej gospodarce rynkowej, bo tam jest wypuszczana na szerokie wody bez pomocy państwa, bez tego mecenatu, o którym wspominał pan profesor.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Mam dwa pytania. Mam nadzieję, że pan marszałek od nowa mi policzy czas, bo tamto to była polemika z panem marszałkiem.
Pierwsze moje pytanie (Dzwonek) jest takim pytaniem, które tutaj się już przewijało, dotyczy ono finansowania polskiej nauki. Mam konkretne pytanie, panie ministrze: Co ministerstwo dotychczas zrobiło, co zamierza zrobić, żeby środki finansowe przeznaczane na polską naukę były zwiększane? Pragnę przypomnieć, że i resort, i obecna pani premier, i wcześniej pan premier zapowiadali, że te nakłady będą zwiększane. Chciałbym usłyszeć konkrety, w układzie odpowiedniego działania, żebyśmy tutaj to usłyszeli.
Drugie moje pytanie: Czy trwają prace w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego nad tym, żeby instytuty Polskiej Akademii Nauk mogły otrzymywać zlecenia, tak jak je otrzymują instytuty badawcze, od, powiedzmy, ministerstw, czyli urzędów administracji rządowej, tak to bym w skrócie nazwał? Dziękuję uprzejmie.