Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy o Karcie Dużej Rodziny jest wielkim i bardzo ważnym projektem, gdyż stwarza on ramy prawne dla wielu instytucji i państwowych, i prywatnych, które mogą się do niego przyłączyć i świadczyć usługi czy sprzedawać towary z odpowiednimi ulgami dla rodzin wielodzietnych. Ale trzeba powiedzieć, że jest to projekt poprzedzony olbrzymią aktywnością społeczną, oddolną aktywnością wielu dziesiątek gmin w Polsce, w tym choćby Grodziska Mazowieckiego, jak również organizacji obywatelskiej Związek Dużych Rodzin Trzy Plus, która zorganizowała szereg konferencji i promowała te rozwiązania dotyczace Karty Dużej Rodziny. Jest to również efekt silnego wsparcia, jakiego dużym rodzinom udziela para prezydencka.
Mam w związku z tym projektem, po pierwsze, kilka pytań. Mianowicie: Czy zapewniona zostanie jakąś promocja tych rozwiązań? Bo trzeba powiedzieć, że te rozwiązania były w Polsce stopniowo przyjmowane właśnie dzięki temu, że była promocja, były organizowane konferencje, mówiono o tym w prasie, w mediach. Żeby do tej karty w skali ogólnokrajowej przyłączały się rozmaite duże firmy, mniejsze firmy, taka promocja jest potrzebna.
Po drugie, mam pewne obawy co do pewnej biurokracji związanej z zawieraniem umów o świadczenia i możliwość posługiwania się tym wzorem (Dzwonek) Karty Dużej Rodziny. Dam jeden przykład. Jeśli jest wyciąg narciarski i właściciel tego wyciągu chce wywiesić logo, informację, że chciałby udzielać ulgi rodzinom, dużym rodzinom, to czy on musi jechać aż, nie wiem, do miasta wojewódzkiego, zawierać tam umowy, składać tam papiery? Postulowałbym maksymalne uproszczenie, możliwość zgłoszenia po prostu takiego wniosku, żeby można było zapewnić łatwy dostęp do tego programu tym świadczeniodawcom, którzy chcieliby do niego dołączyć, a nie budzą żadnych istotnych wątpliwości. W sumie jest to wielki krok naprzód, że będziemy mieli tę zinstytucjonalizowaną formę pomocy dużym rodzinom, otwartą na rozszerzanie zakresu tej pomocy. (Oklaski)