Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Szanowni Wnioskodawcy! Mnie zawsze zastanawia ta ogromna wiara w moc prawa, które miałoby kształtować procesy, zapewniać wolność procesów kształtowania tożsamości etnicznej czy narodowej. Moje pytanie do pana ministra jest następujące: Jakie obecnie przepisy czy warunki ograniczają wolność w procesach kształtowania się tożsamości etnicznej czy narodowej w Polsce, na Śląsku, w innych regionach Polski? Jeśli są takie przeszkody prawne, to trzeba je usunąć. Oczekuję wobec tego od rządu inicjatywy ustawodawczej, ustawy, która wszystkie te rzeczywiste przeszkody usunęłaby, gdyż w innym przypadku czeka nas zalew inicjatyw różnych grup etnicznych. Dlaczego na przykład Warmiacy nie mieliby starać się o uznanie ich za taką grupę etniczną? A Księżacy? Ja akurat mieszkam w księstwie łowickim, panie pośle, i uważam... (Dzwonek)
(Głos z sali: Wiem, pani poseł.)
...że jest to bardzo silna grupa etniczna. A dlaczego Mazowszanie, Kurpiowie nie mogliby? To jest grupa, która historycznie jest ukształtowana. Nie, nie chcę już mówić, że powinna być też grupa na przykład wileńska, lwowska, bo to są bardzo silne środowiska...
(Jan Rzymełka: Podhalańska.)
...podhalańska, podkarpacka. Tam jest kilka takich grup etnicznych. Tak więc, panie ministrze, byłoby to rozsądniejsze, bo inaczej nie wyjdziemy nigdy z Sejmu, tylko dla każdej grupy, która zorganizuje się, będziemy ustanawiali prawa, a sprawa jest bardzo ważna, bardzo poważna. Jeśli są takie przeszkody, jeśli są takie trudności, to one powinny być opisane, zdefiniowane, a skoro dotyczą one prawa, to powinny być usunięte. Jeśli zaś dotyczy to wolnych procesów społecznych to na nie, muszę państwa zmartwić jako socjolog, nie mamy wielkiego wpływu, one kształtują się żywiołowo, spontanicznie albo w ogóle się nie kształtują. Bardzo dziękuję. (Oklaski)