Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Przed Sejmem trwa protest opiekunów osób niepełnosprawnych. Jest nawet ogłoszony protest głodowy, panie ministrze. Determinacja tych wszystkich ludzi, którzy z całego kraju przyjechali do Warszawy, żeby upomnieć się o swoje prawa, jest wielka.
Mam pytania do pana ministra. Czy pan minister spotkał się z tymi osobami, które protestują pod Sejmem? Jeśli tak, to czy mógłby pan odpowiedzieć na pytanie, co z tych postulatów, które pan tam usłyszał, zostanie zrealizowane? Dlaczego pan minister, rząd i koalicja nie poparli projektu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, który został złożony jeszcze w poprzednim roku? Gdyby ten projekt został przyjęty, nie byłoby wyroku trybunału, nie byłoby tego bałaganu, który dzisiaj niestety jest przedmiotem obrad.
Mam pytanie, które dotyczy propozycji Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Te propozycje są poparte właśnie przez te osoby, które protestują pod Sejmem. Przed chwilą tam byłem i spotkałem się z tymi osobami. Jest wielkie rozczarowanie i gorycz. Mam pytanie do pana ministra. Dlaczego pan minister, dlaczego rząd nie poparł na posiedzeniu komisji propozycji Sojuszu Lewicy Demokratycznej? Jakie przemawiają za tym argumenty? Te poprawki, te propozycje są popierane przez osoby, które protestują, bo wychodzą naprzeciw tym wszystkim głosom i oczekiwaniom. (Dzwonek) Jeśli pan minister ma taką wolę, możliwość, to niech jeszcze raz się spotka - jeśli pan tam był, panie ministrze - z tymi osobami i przedstawi argumenty rządu, bo do tej pory żaden z argumentów nie został, niestety, przez protestujących zrozumiany. Wcale się nie dziwię, bo jest tak, że są rozgoryczeni tym, co się dzieje na posiedzeniach komisji, są rozgoryczeni tym, co się dzieje, niestety, na sali plenarnej, są rozgoryczeni tym, że poprawki SLD nie zostały przyjęte. Rząd tak na dobrą sprawę chyba nad tym kompletnie nie panuje, pewnie czeka nas następny wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Dziękuję bardzo.