Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Proszę zdradzić nam kulisy tej skandalicznej decyzji o grabieży, o zawłaszczeniu majątku leśników, tych miliardów złotych. Apelował o to przed chwilą mój przedmówca. Tak naprawdę dokładnie nie wiemy do dzisiaj, jak ten pomysł się zrodził. Otóż pojawił się on w międzyczasie, pomiędzy debatą budżetową tutaj, na sali plenarnej, a pracami nad budżetem w Senacie. Czy to autorski pomysł pana, nowego ministra finansów, a może poprzedniego wiceministra finansów, obecnego ministra środowiska? A może sam pan premier Tusk zadecydował o tym, żeby tak właśnie postąpić? A może premier Piechociński podczas zbierania grzybów w państwowych lasach wpadł na taki pomysł? Proszę nam zdradzić tę tajemnicę.
Pytanie kolejne to pytanie o środki, które zabieracie, przesuwacie z sądów apelacyjnych, a konkretnie z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Czym ten sąd zasłużył się państwu, czym podpadł, że w kolejnej poprawce, którą czytamy, tylko przewija się po raz wtóry, chyba czwarty czy piąty, Sąd Apelacyjny w Krakowie? Inne sądy jakoś tak tylko raz, a Sąd Apelacyjny w Krakowie w taki szczególny sposób został przez państwa potraktowany. Dziękuję. (Oklaski)