Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Niestety po raz kolejny okazało się, że polski premier, a teraz pani premier, nie potrafi z należytą uwagą, troską pochylić się nad problemami polskiej wsi, nad rozwojem polskiej wsi, nad perspektywą, tym, co będzie się działo na polskiej wsi w najbliższych latach, w najbliższej perspektywie. Nie wiem, panie ministrze, czym kierował się rząd, zapominając o tym, że w tak ważnym dokumencie, o jakim dzisiaj mówimy, po prostu nie uwzględniono rozwoju polskiej wsi, nie uwzględniono polityki rolnej. Dobrze, że Prawo i Sprawiedliwość stosowną poprawką upomniało się właśnie o polską wieś, o rozwój polskiej wsi.
Chciałbym zapytać w związku z moimi wątpliwościami i uwagami, czy w ramach konsultacji ten projekt ustawy był konsultowany z ministerstwem rolnictwa. Tak jak mówił mój przedmówca pan poseł, minister Jurgiel, już słyszymy o różnych cyfrach, o różnych liczbach dotyczących środków wynegocjowanych na politykę rolną. Raz jest 28, raz 42 i jeszcze jest to różnie liczone, w różnych cenach. Polska wieś z niepokojem oczekuje tego, co przyniosą nowe lata polskim rolnikom. Mamy deklarację pana ministra rolnictwa, że z polityki spójności będą przesuwane środki właśnie na wspólną politykę rolną.
Czy dokument, o którym dzisiaj mówimy, nad którym dzisiaj pracujemy, w sposób jednoznaczny gwarantuje to, o czym mówił pan minister, że w określonej ilości będą przesunięte środki z polityki spójności na politykę rolną? Czy po prostu o tym zapomniano i ten dokument z różnych powodów tego nie uwzględnia? Czy tylko skończy się na obietnicach, na mówieniu, tak jak często słyszymy z ust pana ministra rolnictwa, że środki popłyną na polską wieś szerokim strumieniem? Czy skończy się tylko na deklaracjach, czy rzeczywiście na faktach? Dziękuję. (Oklaski)