Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jestem bardzo zdziwiony tym, że główny klub opozycyjny wystawił do tej dyskusji osobę, która żywi jakieś głębokie personalne urazy i w tak ważnej sprawie pod tym kątem rozpatruje kwestie ukraińskie, dlatego że, proszę państwa, nie ma żadnego innego rządu w Unii Europejskiej, który by zrobił tak wiele, żeby Ukrainę przyciągnąć do Unii, a Unię do Ukrainy.
Teraz chciałbym się zająć sprawami ekonomicznymi, cieszę się, że nadal będziemy się zastanawiać nad tym, co z tym robić. Mianowicie chciałbym powiedzieć, że Ukraina jest najbiedniejszym, jednym z najbiedniejszych krajów europejskich, jest na poziomie Albanii, jest 2 razy biedniejsza niż najbiedniejsze w Unii Europejskiej Bułgaria i Rumunia, 3 razy biedniejsza niż Polska, a jednocześnie zużywa 3,9 razy więcej energii na mieszkańca niż średnia w Unii Europejskiej. To powoduje, że jest zależna od Rosji. Na przykład w tej chwili importuje z Rosji ok. 30 mld m? gazu. Eksperci mówią, że ten import byłby całkowicie niepotrzebny, gdyby zużycie gazu i w ogóle surowców energetycznych na Ukrainie było na poziomie nie więcej niż o 50% wyższym w porównaniu do średniego zużycia na mieszkańca w Unii Europejskiej. Dlatego w pomocy pierwszą i najważniejszą rzeczą jest program oszczędności energetycznych. I tego domaga się fundusz walutowy, takie stawia warunki. Tyle że nie ma takiego programu, dokładnie opracowanego, ze szczegółami, jak to zrobić. Nie wystarczy podnieść taryfę, trzeba mieć liczniki w mieszkaniach, trzeba mieć jakiś program finansowania, ocieplania, dotyczący wielu innych rzeczy. (Dzwonek) Uważam, że pierwsza rzecz to pomoc z naszej strony w opracowywaniu takiego programu.
Po drugie - panie marszałku, jeszcze dwa słowa, bo to są ważne rzeczy ekonomiczne, o których tu nikt nie mówi - chciałbym zwrócić uwagę na taką sprawę. Mianowicie, Ukraina co miesiąc musi płacić Rosji ok. 1 mld na ten marnotrawnie niepotrzebny import, bo nie prowadzi racjonalnej gospodarki energetycznej, co powoduje, że rezerwy dewizowe Ukrainy stopniały od grudnia 2011 r. z 32 mld do 18 mld i w tym momencie sytuacja jest po prostu krytyczna. Tak to wygląda.
Teraz kwestia pomocy, którą oferowano. Jeśli to jest 1 mld na 7 lat, panie ministrze, to oznacza to, że są to niecałe 3 euro na mieszkańca. Gdyby to były nawet 3 mld, to byłoby to 9 euro na mieszkańca. Chciałbym powiedzieć, że my dostaniemy rocznie w najbliższej siedmiolatce, dzięki świetnym negocjacjom, 400 euro na mieszkańca rocznie. To jest pomoc Unii. My - 400, oni - 3 czy może 7. Sto razy mniej. Z pewnością ta pomoc ani nie jest wspaniałomyślna, ani nie jest szczodrobliwa...
...tylko wymaga jakiegoś znacznego powiększenia, ale nie na przejadanie, nie na korupcyjne struktury, tylko na realne programy.
Mam pytanie: Czy w Polsce nie powinniśmy sami ze sobą odbyć debaty, jak my możemy Ukrainie pomóc, podzielić się nawet tą pomocą, żeby wdrożyć wieloletni program energetyczny i doraźną pomoc zapewnić...
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Panie pośle, proszę nie nadużywać mojej cierpliwości.
Poseł Marcin Święcicki:
...program, który zapewni jej przystąpienie do...
(Głos z sali: 3 minuty.)
...umowy stowarzyszeniowej? Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Głos z sali: Ooo...)