1 punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2014 (druki nr 1779 i 1966).

Poseł Konstanty Oświęcimski:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Kończy się powoli nasza debata budżetowa i tradycyjnie, jak co roku, jest to samo. Opozycja w sposób bardzo populistyczny zgłasza swoje poprawki, mówi, że wie, jakie jest najlepsze wyjście odnośnie do tego budżetu, wie, co jest najlepsze dla Polaków, i składa propozycje do poszczególnych ministerstw. Czyli jeżeli mówimy o drogach, dokładamy pieniędzy na drogi, jeżeli mówimy o zdrowiu, opozycja ma najlepsze rozwiązania dotyczące zdrowia, jeżeli mówimy o infrastrukturze, o gospodarce, opozycja zawsze ma swoje wspaniałe pomysły. Tylko pytam: Dlaczego dzisiaj nie rządzicie, skoro macie takie wspaniałe pomysły? Mamy rok...

    (Poseł Elżbieta Rafalska: Ale już niedługo.)

    Sądzę, że do 2020 r. na pewno pozostaniecie w ławach opozycji.

    (Głos z sali: Zobaczymy.)

    Marny wysiłek, Polacy mają swój rozum i wielokrotnie to udowodnili. Jeżeli chodzi o wykorzystanie środków unijnych, wielokrotnie mówiliście, że rząd ich nie wykorzystuje, deprecjonowaliście osiągnięcia w zakresie drugiej perspektywy pana premiera, rządu, naszego kraju...

    (Poseł Maria Zuba: Proszę mówić na temat budżetu, panie pośle.)

    Na temat budżetu - to jest budżet. To jest odpowiedź na wasze postulaty, wasze dyskusje, które trwają tutaj od trzech godzin, tak. I w związku z powyższym naprawdę szkoda tutaj wysiłku opozycji. Choćbyście tysiąc poprawek, jak niektórzy, zgłosili, i tak nie zmienicie...

    (Poseł Jerzy Borkowski: Damy radę.)

    ...rzeczywistości.

    (Głos z sali: O właśnie!)

    Trzeba wiedzieć, skąd też brać... (Wesołość na sali)

    (Głosy z sali: Wy wiecie.)

    Tak jest.

    ...skąd też brać na to środki finansowe, na te wasze pomysły?

    (Głos z sali: Czyżby?)

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Proszę o spokój w ławach poselskich.

    Poseł Konstanty Oświęcimski:

    Co niektórzy mówili tutaj o Białorusi, o Kubie, w związku z powyższym chyba powinni się douczyć, jaka jest tam rzeczywistość, a nie zarzucać rządowi, że tworzy jakieś białoruskie i kubańskie, można powiedzieć, przesłanki przy tym budżecie.

    (Poseł Jerzy Borkowski: Cygara.)

    Ale teraz może przejdę już do budżetu, żeby...

    (Głos z sali: No właśnie.)

    ...zadowolić opozycję, żeby trochę paliwa miała.

    (Poseł Elżbieta Rafalska: Tak jest.)

    Może przypomnę, ile wynoszą dochody w tym budżecie, a więc na rok 2014 - już jest praktycznie koniec tej debaty, tak że można kilka liczb rzucić. Wynoszą 276 912 mln, wydatki kształtują się na poziomie 324 mld zł, deficyt - 47 mld. Prognoza jest oparta o przewidywany wzrost PKB - 2,5%.

    Chciałbym się skupić na dziale 42, a więc na sprawach wewnętrznych. Jeżeli chodzi o finanse służb mundurowych, wydatki w tej części wynoszą ok. 19,5 mld zł, największa kwota to oczywiście są wydatki bieżące jednostek budżetowych, ok. 10 mld, i świadczenia na rzecz osób fizycznych, głównie emerytury i renty, ok. 8 mld zł. Jeżeli chodzi o poszczególne formacje i o nakłady, nakłady na Policję wynoszą ok. 8,5 mld zł i są wyższe niż w roku poprzednim o ok. 0,5%. Ta kwota pozwala na sfinansowanie w roku 2014, jeżeli chodzi o Policję, 102 309 etatów, tj. na poziomie roku bieżącego. Policja jest największą formacją w naszym kraju, już dawno, można powiedzieć, przebiła wojsko i sprawy MON-u. Jeżeli chodzi o poszczególne jednostki, w komendzie głównej jest 3270 etatów, w jednostkach terenowych 647, w komendach wojewódzkich 21 tys., w komendach powiatowych prawie 77 tys., do tego dochodzi ok. 24 tys. etatów cywilnych. W roku 2014 będzie kontynuowany program standaryzacji komend i komisariatów Policji, w przyszłorocznym budżecie jest na to zarezerwowana kwota 210 mln zł.

    Jeżeli chodzi o kolejną formację, służbę mundurową, tj. Państwową Straż Pożarną, łączne wydatki wynoszą 2350 mln zł i są wyższe o ok. 5% niż w roku poprzednim - też z tego powodu, że wszyscy funkcjonariusze otrzymali od nowego roku podwyżki, w budżecie zapisano 300 zł, jesienią zeszłego roku. Liczebność tej formacji na rok 2014 jest przewidziana na 30 284 funkcjonariuszy i 1768 pracowników cywilnych. Ta formacja oczywiście zabezpiecza nasz kraj przed różnego rodzaju kataklizmami, stoi na straży, można powiedzieć, bezpieczeństwa. O potrzebie finansowania - to już tak jest, że Sejm zawsze w poszczególnych poprawkach też dokłada część środków finansowych - świadczą dane z kilku ostatnich dni. Między 5 a 8 grudnia Państwowa Straż Pożarna razem z ochotnikami interweniowała 12 400 razy w związku ze sławnym cyklonem Ksawery. Uczestniczyło w tych zdarzeniach ok. 13 tys. pojazdów i 60 tys. ratowników z rzeszy ponad 600 tys. ochotników. Jest to sprawa całego systemu ratowniczo-gaśniczego. Myślę, że z tego miejsca należą się podziękowania dla tych tysięcy osób, które w taki sposób poświęcają swój czas i zdrowie na ratowanie życia i mienia w naszym kraju. Tak że sądzę, że tutaj chyba nie będzie żadnych głosów przeciwnych temu, żeby im z tego miejsca podziękować, tej rzeszy tysięcy ochotników i strażaków PSP, którzy...

    (Poseł Jerzy Borkowski: Czy to ma związek z budżetem?)

    ...w każdej chwili...

    No, panie pośle, widzę, że pan nie jest w tych sprawach zorientowany, pan traktuje to...

    (Poseł Jerzy Borkowski: Jestem, jestem.)

    Ja mówię w tej chwili ze szczerości serca, z tej racji, że też jestem, powiedzmy, uczuciowo związany ze strażakami...

    (Głos z sali: Chyba żona.)

    ...ze strażakami. I trudno byłoby przejść tutaj...

    (Poseł Jerzy Borkowski: To zrozumiałe.)

    ...obojętnie. Tak że naprawdę wyborcom te tematy zostawmy, może na inne okazje.

    A więc należą się podziękowania z mównicy sejmowej dla wszystkich, którzy w tych dniach wykazali się naprawdę odpowiedzialnością, dużym poświęceniem, żeby ratować mienie i życie. A było naprawdę ciężko, zwłaszcza w Polsce północnej. Wiem, bo mieszkam nad samym morzem, wichura naprawdę, można powiedzieć, dała się we znaki ludziom tam zamieszkałym i też różnym budowlom.

    Jeżeli chodzi o kolejną formację, Straż Graniczną, łączne nakłady w przyszłym roku kształtują się na poziomie 1326 mln. Też są przewidziane podwyżki w roku 2014, w budżecie są zagwarantowane, to właśnie jest pochodna roku 2013. Liczebność tej formacji wynosi 16 tys. funkcjonariuszy, została zmniejszona o 400 funkcjonariuszy w ramach reorganizacji. Liczba pracowników cywilnych wynosi 3718 i w porównaniu z rokiem bieżącym, oczywiście mówię tu o roku przyszłym, została zmniejszona o 554 pracowników cywilnych.

    Jeśli chodzi o ostatnią formację, Biuro Ochrony Rządu, to przeznaczono na nią ok. 200 mln zł. Może nie będę mówił, ilu funkcjonariuszy jest tam zatrudnionych, żeby nie spowodować jakiejś perturbacji, ale jest ich naprawdę dużo, wystarczająco, aby zachować bezpieczeństwo poszczególnych organów w naszym kraju.

    A więc widać, że finansowanie służb mundurowych - oczywiście zawsze chciałoby się więcej - jest na odpowiednim poziomie. Rząd dba o to, aby poszczególne służby miały zapewnione finansowanie, jeśli chodzi o kwestie osobowe, inwestycyjne oraz zakup sprzętu, co widzimy na przykładzie Policji czy też Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczej straży pożarnej. W związku z powyższym uważam, iż jest to ważny element naszego całego systemu bezpieczeństwa i ważna część budżetu naszego państwa. Przypomnę, iż to jest ok. 19 mld zł w przypadku wydatków.

    Reasumując, jeszcze raz wnoszę, żeby budżet został przyjęty w takiej formie, bo w tej chwili nie ma żadnych lepszych pomysłów na ˝uzdrowienie˝ (to oczywiście według opozycji) naszego systemu budżetowego, finansowego. Każdy bowiem chciałby być bogatszy, każdy chciałby być zdrowszy, tylko niestety do tego potrzebne są nowe środki finansowe, a my możemy operować tylko tymi środkami, które są w naszym zasięgu, to znaczy tymi, które są z dochodów.

    Jeżeli podsumowalibyśmy wszystkie państwa propozycje, to sądzę, że zabrakłoby jeszcze drugiego budżetu w przypadku wydatków, a co do dochodów, to bylibyśmy skazani albo na podwyższenie podatków, albo na wprowadzenie innego typu uciążliwości dla Polaków, a do tego nie możemy dopuścić. Opozycja może się śmiać, ale mam nadzieję, jestem przekonany, że do 2020 r. my będziemy tu, gdzie jesteśmy, a wy będziecie tam, gdzie jesteście, czyli nadal w opozycji. (Oklaski)