Panie Marszałku! Panie Premierze! Moje pytanie dotyczy kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie. Myślę, że pan premier przyzna, że bez kopalni węgla brunatnego i bez Elektrowni Bełchatów trudno sobie wyobrazić energetykę w Polsce. Chciałbym zapytać o wyniki spotkania, które miało miejsce w październiku w Krynicy, gdzie prezesi PGE spotkali się z dyrektorami spółek i przedstawicielami załóg, a przede wszystkim ze związkami zawodowymi. Związkowcy zostali tam poinformowani o tym, że w energetyce jest kryzys i w związku z tym trzeba będzie podjąć pewne kroki, działania związane z optymalizacją. Panie premierze, okazuje się, że ta optymalizacja ma polegać na tym, że ma się optymalizować etaty, zatrudnienie, koszty BHP i inne koszty związane z pracownikami, czyli w sumie ten kryzys w energetyce ma być zażegnany (Dzwonek) kosztem pracowników kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie i elektrowni w Bełchatowie.
Czy mógłby pan premier odnieść się do tego problemu? Proszę o pisemną odpowiedź: Co z kopalnią i elektrownią w Bełchatowie? Dziękuję. (Oklaski)
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Tomasz Grzeszczak)