Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bezrobocie to jeden z najpoważniejszych problemów i wyzwanie dla Polski. Tak chwalona przez rząd reforma urzędów pracy nie dla wszystkich będzie korzystna. Ucierpią na niej bez wątpienia bezrobotni, ponieważ rząd zamierza wycofać się z płacenia za nich składek na ubezpieczenie zdrowotne. Niestety, ale dramatyczny wzrost bezrobocia niesie za sobą ciągły wzrost wydatków z budżetu na opłacenie składek bezrobotnym. Reforma urzędów pracy to już kolejna próba łatania przez rząd kolosalnej dziury budżetowej kosztem obywateli. Czy to prawda, że od przyszłego roku urzędy pracy będą płaciły składki ubezpieczeniowe tylko za tych, którzy mają prawo do zasiłku, pozostali, którzy już tego prawa nie mają ze względu na odmowę przyjęcia pracy, zostaną przesunięci w struktury powiatu? Takie rozwiązanie obciąży dodatkowo samorządy, które i tak borykają się z problemami finansowymi. A przecież bezrobotni nie są winni, że w urzędach pracy albo nie ma ofert skierowanych do nich, albo po prostu są oferty, które są żenujące i nigdy nie powinny się znaleźć wśród ofert państwowych urzędów. Dlatego też konieczne są zmiany w systemie aktywizacji bezrobotnych. Polski rząd na ten cel wydaje osiem razy mniej, niż przeznacza się w krajach Unii Europejskiej, a rząd PO-PSL zablokował pieniądze z Funduszu Pracy. Na koniec 2012 r. kwota zamrożonych środków Funduszu Pracy wynosiła już 7 mld zł, a rezerwa w gotówce z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wynosi ponad 3 mld zł, są to pieniądze zablokowane przez Ministerstwo Finansów. Uruchomienie tych 10 mld pozwoliłoby utworzyć 500-600 tys. nowych miejsc pracy, co za tym idzie nie trzeba byłoby już wypłacać tym ludziom rozmaitych zasiłków, zostałby utrzymany popyt wewnętrzny, a ludzie uzyskujący dochody płaciliby rozmaite podatki. Dlatego też zadaję pytanie: Czy rząd zamierza zwiększyć środki na aktywizację zawodową bezrobotnych, jeżeli chodzi o Fundusz Pracy? Dziękuję bardzo. (Oklaski)