Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Cóż, te umocnienia brzegowe resort stara się w jakiś sposób koordynować za pomocą tych działań, ale niestety widzimy, że jednak w wielu miejscach nie zostało to zrobione i pieniądze wracają do budżetu. Przyczyny nie do końca mnie przekonują. Mamy przecież wolny rynek i wiele firm projektowych czy wykonawczych, które chyba mogą sprawnie to zrobić.
Mam pytanie do pani minister: Po czyjej stronie leży wina? Oczywiście po stronie resortu i działu, który pani podlega. Jest tu napisane, że w 2013 r. będą robione umocnienia w rejonie Oksywia, ale przecież w 2013 r. mogłyby być robione następne umocnienia, a te, które powinny być zrobione w poprzednim roku, powinny być zrobione.
Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, jeśli chodzi o umocnienia brzegowe, które są najczęściej wykonywane z siatki i kamienia. Chodzi o ostatnie roboty w rejonie Ostrowa i Jastrzębiej Góry. Czy nie ma jakichś metod dających ładniejszy efekt, które nie psułyby naszych brzegów, które są, śmiem twierdzić, jednymi z piękniejszych brzegów na świecie? Obecność tej siatki i kamienia powoduje, że ludzie czasami czują się trochę jak na poligonie wojskowym. Czy nie ma innych metod, które dawałyby ładniejszy efekt i nie polegały na użyciu siatki i kamienia? Dziękuję. (Oklaski)