Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam pytanie dotyczące odmów. Mianowicie wiadomo, że w sumie liczba hektarów, które przechodzą w ręce zagranicznych podmiotów, jest znikoma. Przez te 23 lata w sumie przeszło około, nie wiem, 1‰ czy 2‰ ziemi. Nie jest tak, że jest to ziemia na zawsze stracona, bo przecież nie ma żadnego zakazu odkupywania tej ziemi przez Polaków. Ta ziemia po prostu wchodzi do obrotu i ten obrót może się odbywać w rozmaitych kierunkach.
Mnie chodzi o te odmowy, o to, czym one są motywowane. Przecież są różne przypadki, czasami są to np. małżeństwa mieszane, w których jest obcokrajowiec, mają wspólnotę majątkową i chcą razem nabyć jakąś ziemię. Innym razem jest to ziemia, która jest potrzebna do utworzenia nowych miejsc pracy. Na terenie, gdzie jest duże bezrobocie, duża skala bezrobocia, sprzedaż ziemi inwestorowi, który wprowadzi tam nowoczesną produkcję rolną czy założy pole golfowe albo coś innego, może sprawić, że w sumie taki bilans jeżeli chodzi o miejsca pracy, może wypaść dla Polski na plus. Czy jest jakaś analiza tego, czym motywowane są te odmowy, dlaczego wydawane są odmowy na nabycie nieruchomości? Czy państwo mogą podzielić się tymi danymi? Pytam, bo ja ich nie znalazłem w tym raporcie. Dziękuję bardzo.