Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To już dzisiaj jest drugi projekt, przy okazji którego możemy porozmawiać o sytuacji i kondycji polskich firm i sytuacji w polskiej gospodarce. Koszty pracy, o których już dzisiaj raz mówiliśmy przy ustawie o zatorach płatniczych, które w Polsce są zdecydowanie zbyt wysokie i obciążają pracodawców, są w obecnym stanie nie do przyjęcia, jeżeli chcemy, by polskie firmy, szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa, się rozwijały. Podniesienie składki rentowej, którego rząd dokonał, pokazuje, że tendencje, zmiany idą w złym kierunku.
Projekt ustawy, który przedstawił Ruch Palikota, pomimo że jest może niedopracowany, idzie w ocenie Solidarnej Polski w dobrym kierunku, w kierunku przejrzystości systemu, bo dzisiaj pracownik, który jest ubezpieczony, w związku z tym, że może zachorować, nie otrzymuje właściwego świadczenia. Świadczenie po części musi wypłacać pracodawca, którego zadaniem absolutnie nie jest wypłata jakichkolwiek świadczeń ubezpieczeniowych. Przecież pracodawca jest od tego, żeby tworzyć miejsca pracy, a system ubezpieczeniowy właściwy, prawidłowy jest od tego, żeby właśnie pracownikowi wypłacać świadczenie w momencie, kiedy zdarzy się taka sytuacja, że pracownik jest chory. Po prostu dbajmy o czystość systemu.
Oczywiście rozumiem, że w przeszłości system został stworzony źle, ale to nie oznacza, że dzisiaj nie powinniśmy go naprawiać. Wobec czego uważam, że ten projekt powinien trafić do komisji. Powinniśmy się zastanowić nad tym, jak ma pracować Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jak ma to wyglądać. Jeżeli faktycznie będzie konieczność podniesienia składki, to pamiętajmy o tym, że dzisiaj ta składka jest płacona może w imieniu pracownika, ale przez pracodawcę. Pracownik tych pieniędzy tak czy owak nigdy nie widzi. Większość pracowników w Polsce dzisiaj - jeśliby ich zapytać - w ogóle nie wie, że pracodawca coś takiego płaci, nie wie, jaki jest klin podatkowy, jak wyglądają obciążenia dla pracodawców, nie wie, co tak naprawdę blokuje tworzenie nowych miejsc pracy. Pracownik wie tylko jedno, chce pracować i chce być ubezpieczony. Umowy śmieciowe nie wynikają z tego, że pracodawcy chcą więcej zarabiać, tylko najczęściej z tego, że nie mogą sobie poradzić z tak wysokimi kosztami pracy.
Jeżeli będziemy dzisiaj dopuszczać, żeby ta sytuacja dalej brnęła w złym kierunku, to w przyszłości będziemy mieli problem ze zwiększającym się bezrobociem, zresztą już dzisiaj go mamy. Mamy problem z tym, że pracodawcy mają zatory płatnicze, o których rozmawialiśmy dzisiaj w Sejmie, prowadziliśmy debatę ze dwie godziny temu. Musimy się zastanowić, albo idziemy w kierunku rozwoju miejsc pracy, przedsiębiorczości, albo też w kierunku zagmatwanego, niewydolnego systemu i ogromnej biurokracji.
Solidarna Polska jest za tym, by dalej o tym rozmawiać. Zdajemy sobie sprawę z tego, że projekt jest niedopracowany. Ale nie rozumiem absolutnie tłumaczeń Platformy Obywatelskiej, która jeszcze nie tak dawno startowała z postulatami proprzedsiębiorczości, ulg, zniżek dla przedsiębiorców czy jeszcze innych rozwiązań. Przedsiębiorcy w większości zaufali Platformie Obywatelskiej. Dzisiaj jest wielkie rozczarowanie. Tak że apeluję do całego Sejmu, pracujmy nad tym, by powstawały w Polsce nowe miejsca pracy i by nie było problemu z rosnącym bezrobociem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)