Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Powiem szczerze, że trochę humorystycznie brzmią takie stwierdzenia, że premier Donald Tusk i rząd Platformy dążą do likwidacji przemysłu samochodowego w Polsce. To jest po prostu mało odpowiedzialna wypowiedź, bo raczej należy uważać, że wsparcie rządu powinno się odbywać na zasadzie dawania wędki, a nie ryby. Część również państwa posłów w tej Izbie jest skłonna dawać tę rybę wyłącznie, nie martwiąc się, że za chwilę tej ryby może braknąć. To jest zły kierunek.
Ale, panie premierze, bardzo rzeczowo i bardzo ładnie pan przedstawił reakcję na to, co się wydarzyło już właściwie w Tychach. I to jest na pewno dobre działanie. Niemniej te pytania już były tu zadawane, bo przecież nie jest to sprawa nowa, również i dealerzy samochodowi zwracali uwagę na problem samochodów - zresztą sprawa jest znana, jeśli chodzi o Włochów. Czy rzeczywiście podejmowane działania, rozmowy były niewystarczające, aby zapobiec temu czy zmniejszyć zakres tego kłopotu związanego z pracownikami, który dziś jest, bo on się będzie oczywiście jakoś dalej pogłębiał?
Druga sprawa. Czy rząd widzi, przewiduje takie mechanizmy, które tak naprawdę nie będą prowadziły do renacjonalizacji jakiegokolwiek przemysłu, nie tylko samochodowego? Bo bardzo łatwo jest dać pieniądze podatników, pieniądze budżetowe, tylko że to powoduje, że powoli państwo będzie się stawało najpierw tym wspierającym, a za chwilę jakimś udziałowcem tych firm, a potem, być może, ktoś wpadnie na pomysł, żeby je przejmować. Czy takie zabezpieczenie przewiduje pan w swoich działaniach? Dziękuję.