Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Na początku chciałbym wszystkim podziękować mimo przecież bardzo burzliwej i długiej dyskusji na ten temat, bo myślę, że wszyscy jakoś się uczymy i debatować, i też unaoczniać sobie różnego rodzaju problemy. Tak że bardzo serdecznie dziękuję za tę współpracę, która trwała ponad rok.
Chciałbym też jakoś odnieść się do tego, co mówił tu pan poseł Szmit, jeśli chodzi o zapisy projektu ustawy. Panie pośle, pani marszałek, nie wierzę, żeby cały klub PiS nie potrafił zrozumieć takiego zapisu. Przeczytam: pieszy jest obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa.
Pan poseł mówi o tym, że to jest ocenna sprawa. Otóż ˝upewnić˝ to jest stwierdzenie, a nie ocena, to jest stwierdzenie, to jest fakt. Upewnić się, czy ustępuje pierwszeństwa, czyli jak widać z następnego zapisu, ustępuje, a więc zatrzymuje się. Co może być bardziej bezpiecznego niż niedopuszczenie, żeby pieszy wszedł na przejście, dopóki samochód nie stoi? Co może być bardziej bezpiecznego? Niech pan powie, bo powiem szczerze, że nie wiem, czym się kieruje klub Prawa i Sprawiedliwości, że w ten sposób przekazuje informacje, również publicznie.
Jeżeli chodzi o drugą sprawę, cytował pan również definicję ustąpienia pierwszeństwa. Otóż myślę, że zarówno pan, jak i inni państwo posłowie spotykają się z zapisami, gdzie są zdania składające się z kilku części. Dla poszczególnych sytuacji czyta się oddzielnie część i się ją do tego dopasowuje. Otóż przeczytam panu to, co dotyczy sytuacji pieszego i pojazdu: ˝W przypadku oczekiwania na możliwość wejścia na przejście dla pieszych - powstrzymania się od wejścia na nie.˝ Jest to definicja ustąpienia pierwszeństwa w tym zakresie. Co tu niezrozumiałego?
Panie pośle, myślę, że albo pan rzeczywiście nie dyskutował w swoim klubie na ten temat, albo może pan przedstawił mylne interpretacje. Jestem przekonany, jestem absolutnie przekonany, że gdyby dyskusja była merytoryczna, rzeczowa i z zachowaniem dobrej woli, to również pan poseł Kania by się przekonał do tego, że jest to dobre rozwiązanie. Dziękuję.
(Poseł Andrzej Kania: Trzeba było mnie przekonać, a nie wyrzucać z komisji.)
Posiedzenie Sejmu RP nr 101 Poprawione sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami