Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Pytanie jest kierowane do pana premiera, nieobecnego. Dotyczy możliwej korupcji w jego rządzie, w rządzie Donalda Tuska.
Od kilku tygodni mówi się o ujawnieniu kompromitujących informacji odkrywających kolesiowsko-nepotyczne powiązania. Pokazane tam standardy to jednak przecież nic niezwykłego w koalicji Platformy Obywatelskiej i PSL.
Panie Ministrze! ˝Gazeta Wyborcza˝ w dniu 26 czerwca opisała nadużycia finansowe i nepotyzm, jakich miał dopuścić się ˝człowiek˝ ministra Jana Burego prezes ENEA SA Maciej Owczarek. Sam prezes ma przechwalać się osobistymi relacjami z ˝Mikołajem˝, ministrem skarbu. Prokuratura, o czym pan premier był informowany, prowadzi też śledztwo, którego jednym z elementów jest podejrzenie korupcji w relacjach pomiędzy tymże prezesem ENEA SA a wysokim urzędnikiem ministerstwa skarbu odpowiedzialnym za nadzór nad spółką ENEA. Innymi elementami śledztwa prowadzonego przez prokuraturę są działania tegoż prezesa, które mogły narazić spółkę i Skarb Państwa na milionowe straty, czy wreszcie przerwane interwencjami poselskimi przygotowania do dzikiej prywatyzacji ENEA SA za jej własne pieniądze. Nie dość tego, 6 tys. pracowników ENEA SA w proteście przeciwko tolerowaniu przez ministra skarbu zachowań prezesa spółki ENEA groziło wyłączeniem prądu w czasie mistrzostw Euro 2012. Minister skarbu próbuje bagatelizować problem, a jego wyjaśnienie z ramienia Ministerstwa Skarbu Państwa powierza temu samemu urzędnikowi, którego dotyczy podejrzenie, iż mógł zostać skorumpowany przez podległego mu prezesa.
Panie premierze, na przykładzie tej spółki pytam: Gdzie jest nadzór właścicielski nad majątkiem Skarbu Państwa? Czy bycie ˝człowiekiem˝ ministra Burego i kolegą ˝Mikołaja˝ wystarczy, aby pan i pańscy urzędnicy stosowali inne standardy wyjaśnienia nieprawidłowości niż te, jakie obiecuje pan zastosować w przypadku spółki Elewarr? Czy i jakie działania zamierza pan podjąć, aby realnie wyeliminować kolesiowsko-biznesowe powiązania pomiędzy swoim urzędnikami a zarządami podległych im spółek, które, tak jak w przypadku ENEA czy Elewarr, niosą realne ryzyko doprowadzenia do uszczerbku w majątku państwa? (Dzwonek) Tak jak wspomniałem, w czerwcu pisała o tym ˝Gazeta Wyborcza˝, w zeszłym tygodniu ˝Rzeczpospolita˝ i ˝Angora˝. Dziękuję.