Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nieobecny Panie Premierze! Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o ABW oraz Agencji Wywiadu jest pan bezpośrednim zwierzchnikiem szefa ABW. Jestem w stanie zrozumieć, że ABW nie informuje pana, gdzie i z kim pracuje pana syn. To jest oczywiste, że należy założyć, że ojciec wie, gdzie pracują jego dzieci. Jednakże nasuwa mi się kilka podstawowych pytań.
Pierwsze. Kiedy po raz pierwszy uzyskał pan od służb informację o zagrożeniach związanych z funkcjonowaniem firmy Amber Gold lub działalnością pana Plichty?
Drugie. Kiedy, jak to pan był uprzejmy ująć, miała miejsce sytuacja, w której zniechęcał pan syna do pracy na rzecz linii OLT Express?
Trzecie. Jeśli zniechęcał pan syna do pracy dla pana Plichty i OLT po uzyskaniu informacji z ABW, to czemu nie spowodował pan upublicznienia tych wiadomości i uruchomienia działań właściwych organów dla zabezpieczenia interesów obywateli w tym samym czasie, w którym uznał pan, że kontakt z panem Plichtą zagraża interesom pana syna? Czy nie uważa pan, że takie zaniechanie w wykonaniu premiera jest co najmniej nieetyczne wobec obywateli?
Panie premierze, jeśli komuś (Dzwonek) tu brakło refleksu, to właśnie panu, tak jak i w innych sprawach, o których dziś głośno w mediach, takich jak sprawa ENEA SA i podejrzenia istnienia korupcji w MSP. Dziękuję bardzo. (Oklaski)