Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan minister Rostowski był, kiedy jego minister mówił o ewentualności sprzedaży Lotosu. Widocznie patrzył mu na ręce i pilnował, bo może będą wpływy do budżetu. Kiedy jednak jest mowa o budżecie, już go nie ma. Pewnie pan minister nie ma czasu zajmować się takimi drobiazgami.
Pan Kuźmiuk mówił o generaliach, dlaczego nie chcą dodatkowych pieniędzy do budżetu z podatku bankowego czy chociażby od wielkopowierzchniowych sklepów. Być może dlatego, że mają plan, żeby sprzedać Lotos i takie pieniądze są im niepotrzebne, a te pewnie się znajdą w budżecie.
Chciałbym zadać pytanie dotyczące budżetu województwa małopolskiego. Tu mamy szereg poprawek, które zwiększają wydatki, ale zwiększają np. o 3 tys., o 5 tys. Chciałbym zapytać, co za fachowiec to przygotował, że dopiero poprawkami Senatu wprowadza się tak nieznaczne zmiany, po 3 tys. Ale tenże wojewoda jest (Dzwonek) dopiero od niedawna i rozumiem, że zerknął na budżet, który przygotował poprzednik, tyle tylko, że pikanterii dodaje fakt, że dopiero co był ministrem, który nadzorował wojewodów. A więc, panie ministrze, jakich macie fachowców? Dziękuję bardzo. (Oklaski)