Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Z doniesień prasowych uzyskałem informację, że Ministerstwo Finansów prowadzi prace w celu przygotowania zmian dotyczących formy płacenia składek ubezpieczeniowych przez osoby prowadzące indywidualną działalność gospodarczą. Minister chce powiązać wysokość składek z dochodem osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Jest to najłatwiejsza metoda złupienia powiększonym podatkiem prawie 3 mln ludzi.
Ludzie ci to najbardziej kreatywna grupa pomnażająca majątek narodowy. Pomysł ten według doniesień prasowych popierają związki zawodowe. Podoba się to związkom zawodowym, bo bije to po kieszeni ˝krwiopijców˝. Co ciekawe, ekonomiści w swoich opiniach są podzieleni. Ja nie rozumiem takiego stanowiska. Jeżeli zabierzemy pracodawcy dodatkowe pieniądze, to on na pewno nie będzie się rozwijał i na pewno nie będzie skłonny wypłacać wyższych pensji.
Z drugiej strony osoby samozatrudnione przechodzą na emeryturę po osiągnięciu 65 lat i w Polsce jest to standard, a wcześniejsze przejścia należą do rzadkości. W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę osoby te starają się przejść na świadczenia emerytalne jak najszybciej bądź przechodzą na renty.
Brak jakichkolwiek pomysłów ministra w sprawie usunięcia przywilejów emerytalnych grup uprzywilejowanych, np. policjantów, prokuratorów, sędziów, budzi mój niepokój. Apeluję: nie idźcie tą drogą. Mówię to w imieniu wielu organizacji i stowarzyszeń pracodawców. Dziękuję. (Oklaski)