Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Piotr Chmielowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwalam sobie przypomnieć czasy deportacji Górnoślązaków do ZSRR w roku 1945 znane pod nazwą ˝tragedia górnośląska˝. W oparciu o pokrętną, zawiłą argumentację dokonano deportacji kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do łagrów w ZSRR. Gdy władze polskie zorientowały się, że wielu deportowanych miało polskie pochodzenie, zaczęto nerwowo szukać sposobu uniknięcia kompromitacji. Dlatego nie dopuszcza się do publicznej dyskusji w sprawie ostatecznego rozliczenia tej haniebnej zbrodni.

    Wiadomo, że latem 1945 r. komisja powołana przez wicewojewodę śląskiego generała Jerzego Ziętka podjęła działania zmierzające do ich uwolnienia. Tu chcę przypomnieć, że pan generał Jerzy Ziętek jest patronem Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, który obecnie ma podobno zmienić nazwę. W roku 1946 sporządzono spis polskich obywateli górników wywiezionych do Związku Radzieckiego z początkiem roku 1945 z terytorium Górnego i Opolskiego Śląska. Zawierał 9877 nazwisk. W toku śledztwa potwierdziły się wcześniejsze ustalenia historyków, że nie jest on pełny. Przekazano go w grudniu 1946 r. do polskiej Misji Repatriacyjnej w Moskwie. Ocenia się, iż do kraju wróciło ok. 20% deportowanych. Od początku grudnia 1949 r. za pośrednictwem Misji Repatriacyjnej w Moskwie powróciły 5603 osoby, przy czym zaledwie 1645 figurowało w spisie. Poniższe szacunkowe zestawienie tragedii w aspekcie polskim oddaje ogrom cierpień niewinnych ludzi. I tak ogółem wywieziono do ZSRR 9877 górników. Biorąc pod uwagę, że ok. 42% ludności w plebiscycie głosowało za Polską, 42% z tej liczby to 4148 wywiezionych. Zakładając, że wszyscy górnicy, którzy powrócili, czyli 1645, byli Polakami, liczba górników Polaków zamęczonych na śmierć w ZSRR wynosi 2503 osoby. Oczywistą jest sprawą, że historycy mogą snuć rozliczne dywagacje na temat poprawności założeń powyższych wyliczeń. Nie mogą jednak zakwestionować faktu bezprawnej deportacji i śmierci tysięcy górników. Ta oczywista tragedia jest spotęgowana głębokim milczeniem zarówno ˝śląskich˝ z nazwy mediów, hierarchów kościelnych, jak i przedstawicieli władz szczebla centralnego i lokalnego. Czy nie można oddać sprawiedliwości ofiarom zbrodni w tej ogromnej skali? Czy dostatecznie zatarto ślady przestępstwa popełnionego na górnikach, obywatelach polskich, w tym Polakach? Skąd więc bierze się zbrodnia przemilczenia i zaniechanie głoszenia prawdy? Ofiary zginęły z rąk tych samych oprawców sowiecko-polskiego reżimu komunistycznego.

    Chciałbym z tego miejsca powiedzieć, że wszyscy polegli czy zaginieni to nie była ukryta opcja niemiecka, jak myślą niektórzy. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Piotr Chmielowski - Oświadczenie z dnia 09 maja 2012 roku.


226 wyświetleń