Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj
Oświadczenia.


Poseł Grzegorz Adam Woźniak:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Prawo dostępu do sądu jest jednym z podstawowych praw, jakie mają obywatele cywilizowanego europejskiego państwa. W Polsce to prawo gwarantuje konstytucja. Projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości dotyczącego zniesienia niektórych sądów rejonowych, utworzenia zamiejscowych wydziałów w niektórych sądach rejonowych oraz ustalenia ich siedzib i obszarów właściwości budzi poważne obawy o realizację tego prawa.

    Projekt ministra sprawiedliwości nie zawiera wielu istotnych szczegółów, jednak pozwala uświadomić sobie, że likwidacja sądów uderza najbardziej w zwykłych mieszkańców. Projektodawca zapomniał, że oprócz typowych spraw karnych czy rodzinnych mieszkańcy załatwiają w nich wiele spraw o charakterze zupełnie urzędowym i nieprocesowym. Mam tu na myśli chociażby odpisy z ksiąg wieczystych, konieczne między innymi przy staraniu się o kredyty mieszkaniowe, przy kupnie lub sprzedaży mieszkania, garażu czy działki. Swobodny dostęp do tych wszystkich czynności jest sprawą podstawową.

    Czytając projekt rozporządzenia, odnoszę wrażenie, że wybór sądu do likwidacji przypomina rosyjską ruletkę i jest wynikiem przypadku, z podobnym zresztą skutkiem, a nie racjonalnej analizy warunków i potrzeb społeczeństwa. Posłużę się tu konkretnym przykładem Sądu Rejonowego w Garwolinie, którego realia funkcjonowania są mi bardzo dobrze znane.

    Aktualnie w Sądzie Rejonowym w Garwolinie pracuje 12 sędziów. W obszarze działania tego sądu znajdują się miasta Garwolin, Pilawa Łaskarzew i Żelechów oraz 14 gmin powiatu garwolińskiego i 2 gminy powiatu otwockiego, które łącznie liczą ponad 120 tys. mieszkańców. Liczba mieszkańców przekłada się na liczbę spraw, które wpływają do Sądu Rejonowego w Garwolinie, która już na dzień 30 listopada 2011 r. wynosiła 21 754. Porównując ten rok z rokiem 2006, należy stwierdzić, że nastąpił wzrost liczby spraw o około 5 tys., czyli prawie o 25%, przy jednocześnie niezmienionej liczbie 12 etatów sędziowskich i 34 urzędniczych. W 2009 r. rozbudowano sąd w Garwolinie za kwotę blisko 14 mln zł. Inwestycja była możliwa m.in. dzięki ogromnemu wsparciu Ministerstwa Sprawiedliwości, ale również władz samorządowych.

    Obecny projekt ministra sprawiedliwości jest próbą zniweczenia wspólnego wysiłku, a jednocześnie ukrytym kosztem przeprowadzenia reorganizacji. Całkowicie niezrozumiała wydaje się zaproponowana w projekcie rozporządzenia likwidacja wydziału ksiąg wieczystych i oddziału finansowego, a zatem również kasy sądowej. Można przypuszczać, że wydział ten usytuowany byłby w Mińsku Mazowieckim, co spowodowałoby znaczne utrudnienia komunikacyjne. Większą część obszaru powiatu garwolińskiego stanowią gminy wiejskie, co jest szczególnie uciążliwe w przypadku konieczności korzystania z komunikacji publicznej. Niektórzy mieszkańcy musieliby odbyć i sfinansować około 100-kilometrową podróż.

    Gdyby nawet przyjąć, że realizacja projektu przyniesie oszczędności związane z niewypłaceniem kilku dodatków funkcyjnych, to niewątpliwie nie zrównoważy kosztów takiego przedsięwzięcia, a szczególnie kosztów społecznych. Pojawia się także pytanie, czy za te pozorne oszczędności obywatele nie zapłacą z własnej kieszeni.

    Pojawia się też pytanie: Ile sądów o podobnym znaczeniu jak ten w Garwolinie chce zlikwidować minister sprawiedliwości? I czy rozporządzenie nie jest próbą ominięcia przepisów konstytucji, która nie pozwala na przeniesienie sędziego do innej siedziby wbrew jego woli? Tworzenie oddziałów zamiejscowych stwarzałoby teoretycznie taką możliwość.

    Decyzje te w przyszłości mogą również skutkować likwidacją organów współpracujących z sądami rejonowymi. Mam tu na myśli prokuraturę oraz komendy powiatowe Policji. Można również przypuszczać, iż likwidacja sądów rejonowych w wielu miastach powiatowych jest preludium do likwidacji niektórych powiatów, o czym się coraz częściej mówi w kuluarach.

    Uważam, że mieszkańcy zasługują na otwarte poruszenie tak istotnej kwestii, zamiast wprowadzania zasadniczych utrudnień po cichu i od kuchni. Takie działania nie mają akceptacji społecznej. W tej sprawie swoją negatywną opinię wyraziły samorządy gminne i powiatowe, również samorząd na terenie powiatu garwolińskiego.

    Wysoka Izbo, panie marszałku, uważam, że plany zmian w funkcjonowaniu sądów rejonowych, w tym Sądu Rejonowego w Garwolinie, będą szkodliwe nie tylko dla wymiaru sprawiedliwości, ale szczególnie dla mieszkańców, którzy będą pozbawieni konstytucyjnie gwarantowanego prawa do sądu. Na koniec apeluję do pana ministra sprawiedliwości o ponowne rozważenie proponowanych zmian w sądach rejonowych. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Grzegorz Adam Woźniak - Oświadczenie z dnia 26 stycznia 2012 roku.


129 wyświetleń