Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przyznam się, że nie za bardzo rozumiem, o co panu posłowi Palikotowi chodzi. Gdyby mógł sprecyzować. Sądzę, że wszyscy mamy poczucie humoru i z wielu rzeczy można żartować. Pański kolega mówił, że zwierzęta trzeba traktować po partnersku. Ja powiedziałem tylko: byle nie związki partnerskie. Miałem na myśli zoofilię, ale czy nie można sobie żartować nawet z tego typu rzeczy? Dziękuję bardzo. (Poruszenie na sali, oklaski)
(Poseł Anna Grodzka: Panie, zachowuj się pan jak poseł.)